Pomimo licznych apeli o rozwagę i trzeźwość za kierownicą, wciąż zdarzają się sytuacje, które mogłyby zakończyć się tragedią. Tak było w poniedziałek, 5 sierpnia, w miejscowości Radlin, gdzie 37-letni kierowca Volkswagena Passata, mając w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu, uderzył w mur okalający posesję, a następnie próbował uciec z miejsca zdarzenia.
O godzinie 16:50 dyżurny jarocińskiej komendy otrzymał zgłoszenie z Centrum Powiadamiania Ratunkowego o zdarzeniu drogowym. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze zastali jedynie rozbite auto. Kierowcy nigdzie nie było.
– Dzięki informacjom od świadków ustalono, że za kierownicą passata siedział 37-letni mieszkaniec gminy Żerków. Policjanci pojechali do jego miejsca zamieszkania, gdzie mężczyzna próbował uniemożliwić im wejście do domu. Stał się agresywny – kopnął policjantkę, szarpał drugiego funkcjonariusza za kamizelkę taktyczną i nie reagował na polecenia – informuje asp. sztab. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy KPP w Jarocinie.
Agresywny kierowca został obezwładniony i zatrzymany. Badanie alkomatem wykazało, że miał on w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu.
– Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał dwa zarzuty: kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz usiłowania wpłynięcia na czynności służbowe policjantów poprzez naruszenie ich nietykalności cielesnej – dodaje rzeczniczka jarocińskiej policji.
Sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Za popełnione przestępstwa 37-latkowi grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
[ALERT]1754468075321[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz