Zawodnicy JKS Jarota Jarocin od pierwszej sekundy meczu z Górnikiem Konin byli faworytami tego spotkania. Chociaż zapewne nikt nie spodziewał się, że podopieczni Piotra Garbarka aż tak zmiotą swoich rywali. Mimo tego, że to oni grali przed własną publicznością, bramkarz Górnika piłkę z siatki musiał wyciągać aż dziewięciokrotnie.