Zamknij

Służby postawione na nogi przez „żartownisia”. Zapłaci za głupi pomysł

14:17, 26.06.2025 Aktualizacja: 16:54, 26.06.2025
Skomentuj zdjęcie ilustracyjne/foto.: Komenda Powiatowa Policji w Jarocinie zdjęcie ilustracyjne/foto.: Komenda Powiatowa Policji w Jarocinie

Poważne konsekwencje czekają 44-letniego mieszkańca powiatu poznańskiego, który zadzwonił na numer alarmowy 112 i zgłosił brutalny atak nożem w Parku Radolińskich w Jarocinie. Jak się okazało, cała historia została przez niego zmyślona. Mężczyzna tłumaczył, że „to miała być zabawa”.

 

- Służby ratunkowe nie są od żartów. Każde zgłoszenie o zagrożeniu życia traktujemy z pełną powagąW tym przypadku pod wskazany adres natychmiast skierowano patrol, który nie potwierdził informacji o rannej kobiecie. Rozpoczęto więc intensywne poszukiwania osoby poszkodowanej oraz zgłaszającego. Akcja trwała kilka godzin i wymagała zaangażowania wielu funkcjonariuszy - podkreśla asp. sztab. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie..

Zgłoszenie wpłynęło w piątek, 20 czerwca br. Dyspozytor Centrum Powiadamiania Ratunkowego odebrał dramatyczny telefon. Rozmówca twierdził, że w parku znajduje się kobieta, która obficie krwawi po ugodzeniu nożem. Na miejscu jednak nikt nie potrzebował pomocy. Policjanci przez kilka godzin próbowali ustalić, co się wydarzyło. Mężczyzna, który dzwonił na 112, w końcu odebrał telefon od dyżurnego i przekazał kolejną nieprawdziwą informację — że poszkodowana trafiła na OIOM w jarocińskim szpitalu. Tak się jednak nie stało.

W końcu wskazany przez zgłaszającego numer telefonu odebrała kobieta podająca się za siostrę ofiary. Również ona wprowadziła funkcjonariuszy w błąd, ustalając miejsce spotkania, na które się nie stawiła. Ostatecznie, po blisko czterech godzinach bezowocnych poszukiwań, policjanci zauważyli na ul. Śródmiejskiej mężczyznę, który na widok radiowozu zaczął się nerwowo oddalać. Został wylegitymowany i przyznał się do zgłoszenia fałszywego alarmu.

- Mężczyzna twierdził, że to wszystko miało być tylko zabawą. Takie „żarty” jednak bardzo dużo kosztują – nie tylko w sensie finansowym, ale przede wszystkim mogą zagrażać życiu innych osób - mówi asp. sztab. Agnieszka Zaworska.

44-latek usłyszał zarzut z art. 66 Kodeksu wykroczeń - za bezpodstawne wywołanie alarmu i blokowanie numeru alarmowego. Policjanci skierowali wobec niego wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego w Jarocinie. Mężczyzna przyznał się do winy i wystąpił o dobrowolne poddanie się karze. Ostatecznie zostanie ukarany grzywną w wysokości 1500 zł oraz obowiązkiem zapłaty nawiązki w kwocie 1000 zł.

Policja po raz kolejny apeluje o rozwagę:

- Numer alarmowy 112 służy ratowaniu życia, zdrowia i mienia. Jego blokowanie dla zabawy to skrajna nieodpowiedzialność. Fałszywe zgłoszenia mogą opóźnić pomoc tam, gdzie jest naprawdę potrzebna. Apelujemy: nie dzwońcie bez potrzeby! - podsumowuje asp. sztab. Agnieszka Zaworska.

[ALERT]1750853777231[/ALERT]

Dołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!
(N.P)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%