Zatrzymał się na czerwonym, zauważył nietrzeźwego. Peugeot zjeżdżał z drogi i odbijał się od krawężników

Policjantem jest się nie tylko na służbie – po raz kolejny udowodnił to asp. Michał Mielcarek z Ogniwa Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie. Funkcjonariusz, wracając do domu po pracy, zatrzymał kierowcę, który prowadził samochód mając w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.

Do zdarzenia doszło w Boże Ciało – 19 czerwca – w Koźminie Wielkopolskim.

– Kilkanaście minut po godzinie 20:00 nasz funkcjonariusz zatrzymał się na czerwonym świetle w związku z ruchem wahadłowym na drodze krajowej nr 15. Przed nim stał jeszcze jeden samochód – Peugeot Boxer, którego kierowca ruszał i zatrzymywał się mimo czerwonego światła – relacjonuje asp. sztab. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.

Po zmianie sygnału na zielony Peugeot ruszył, ale styl jazdy jego kierowcy budził duże wątpliwości. Auto jechało niestabilnie – co chwilę zjeżdżało na pobocze, odbijało się od krawężników, a kierowca bez wyraźnego powodu przyspieszał i hamował. Asp. Mielcarek, który jechał za nim, podejrzewał, że mężczyzna może być nietrzeźwy.

– Policjant nie miał możliwości, aby zatrzymać pojazd na ruchliwej drodze, dlatego cały czas obserwował jego tor jazdy i powiadomił o sytuacji dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie – wyjaśnia asp. sztab. Agnieszka Zaworska.

W końcu kierowca Peugeota zjechał na stację paliw. To był odpowiedni moment – asp. Michał Mielcarek pojechał za nim, podszedł do samochodu i wyjął kluczyki ze stacyjki. Kilka minut później na miejsce dotarł patrol z Krotoszyna, który przejął nietrzeźwego mężczyznę.

– Badanie alkomatem wykazało, że 38-letni mieszkaniec powiatu krotoszyńskiego miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Został przewieziony do komendy, a za popełnione przestępstwo grozi mu kara do trzech lat więzienia oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów na okres co najmniej trzech lat – dodaje rzeczniczka jarocińskiej policji.

To nie pierwszy przypadek, kiedy asp. Michał Mielcarek reaguje poza służbą. W grudniu ubiegłego roku również wracając do domu, zatrzymał nietrzeźwego sprawcę wypadku drogowego. Jak widać, słowa „policjantem jest się przez całą dobę” mają w tym przypadku realne i bardzo odpowiedzialne znaczenie.

[ALERT]1750681549480[/ALERT]