Zamknij

Zadośćuczynienie dla rodziny poszkodowanego w wypadku

Radosław JaśkiewiczRadosław Jaśkiewicz 16:22, 30.04.2025 Aktualizacja: 16:27, 30.04.2025
Skomentuj

Do podzielenia się uwagami w tym temacie skłoniła mnie sprawa rodziny chłopaka poszkodowanego w wypadku komunikacyjnym. Jednakże rozważania te znajdą szersze zastosowanie do rodzin ofiar wszelkiego rodzaju czynów niedozwolonych, w szczególności wypadków komunikacyjnych i błędów medycznych, w wyniku których poszkodowany, będący najbliższym członkiem rodziny, doznał poważnego uszczerbku na zdrowiu.

 

Artykuł 23 kodeksu cywilnego przyznaje ochronę dobrom osobistym, których nie definiuje, lecz jedynie przykładowo je wymienia, tj. zdrowie, wolność, cześć, swobodę sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnicę korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukową, artystyczną, wynalazczą i racjonalizatorską. Wskazany przepis prawa zawiera otwarty katalog dóbr osobistych. Z orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, iż dobrem osobistym są także (różnie nazywane) więzi rodzinne. Z kolei art. 446 (2) k.c. stanowi, że w razie ciężkiego i trwałego uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, skutkującego niemożnością nawiązania lub kontynuowania więzi rodzinnej, sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny poszkodowanego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Przepis ten został dodany do kodeksu cywilnego kolejną nowelizacją, ale niezależnie od tego także przed uchwaleniem przepisu art. 446 (2) k.c. na akceptację zasługiwało stanowisko, które przyjmowało, że sąd może przyznać zadośćuczynienie za krzywdę osobom najbliższym poszkodowanego, który na skutek czynu niedozwolonego doznał ciężkiego i trwałego uszczerbku na zdrowiu.

Nastoletni chłopak, będąc pasażerem, uległ poważnemu wypadkowi komunikacyjnemu, doznając urazu mózgu. Sprawca, który kierował pojazdem, poniósł śmierć na miejscu. Nie było większych problemów z uzyskaniem odszkodowania dla poszkodowanego. Ubezpieczyciel zaspokoił roszczenie, doszło do ugody. Poszkodowany nastolatek pozostanie niepełnosprawny w stopniu znacznym, niezdolny do pracy oraz samodzielnej egzystencji. Oczywiste jest zatem, że wypadek całkowicie zmienił życie najbliższych członków jego rodziny.

Rodzice poszkodowanego wystąpili do Towarzystwa Ubezpieczeniowego o zadośćuczynienie. Ubezpieczyciel odmówił zaspokojenia roszczenia i sprawa trafiła na wokandę sądową. Początkowo sąd stwierdził, że chociaż więź powodów z synem jest dla nich niepełnowartościowa i znacznie różni się od tej, którą utrzymywali przed wypadkiem, to jednak nie została całkowicie zerwana.

Ostatecznie udało się przekonać sąd, że obecna relacja opiera się przede wszystkim na konieczności wykonywania przez powodów funkcji opiekuńczych wobec syna i kontynuowanie więzi rodzinnej nie jest możliwe. Niezbędne było zwrócenie uwagi sądu na charakter i treści więzi łączących rodziców z synem przed wypadkiem. Wprawdzie uczucia rodziców względem dziecka nie zmieniły się wskutek tego zdarzenia i więź emocjonalna pozostała, to jednak roszczenie o zadośćuczynienie z art. 446 (2) k.c. oparte było na niemożności kontynuowania więzi rodzinnej.  Porównanie charakteru i intensywności tejże więzi przed i po wypadku, przesądziło o przyznaniu powodom zadośćuczynienia. Udało się także przekonać sąd do przyznania powodom odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego z uwzględnieniem funkcji kompensacyjnej. Zadośćuczynienie ma bowiem w takim przypadku wynagrodzić doznaną krzywdę.


 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%