22-latek zasnął w samochodzie. I nawet nie zdążył wyłączyć silnika. Słodki sen przerwali mu policjanci, którzy szukali dziwnie zachowującego się kierowcy. Gdy się obudził, stracił prawo jazdy.
Kierowca BMW w niedzielę po 5:00 zwrócił uwagę mieszkańców Żernik. Najpierw długo stał w pobliżu jednej posesji. Następnie przemieścił się kilkaset metrów dalej. Ponownie zatrzymał pojazd i pozostał na miejscu.
- Mundurowi zastali BMW we wskazanym przez zgłaszających miejscu. Gdy podeszli do uruchomionego samochodu, zauważyli w nim mężczyznę smacznie śpiącego w fotelu kierowcy. Zapukali w szybę, otworzyli drzwi i poczuli unosząca się we wnętrzu woń alkoholu. Zapach nie był wynikiem dezynfekcji a spożycia alkoholu przez kierowcę. Wykonane na miejscu badanie wykazało, że miał go w organizmie ponad 1 promil – informuje asp. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
Mężczyzna przesiadł się ze swojego auta oznakowanego radiowozu. Tym z Żernik trafił wprost na komendę Policji w Jarocinie. Tam usłyszał zarzut.
- 22-latek odpowie za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Karą za to przestępstwo może być nawet dwuletni pobyt w więzieniu – mówi asp. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy KPP w Jarocinie.
Mężczyzna stracił też prawo jazdy. Przez trzy najbliższe lata nie zasiądzie za kierownicą samochodu. Pozostaje mu zająć miejsce wyłącznie pasażera.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz