Piątkowy koncert zespołu Myslovitz na Jarocin Festiwal 2025 zakończył się nieoczekiwanym i głośnym incydentem. W trakcie wykonywania finałowego utworu „Peggy Brown” grupa osób zbliżyła się do sceny z plakatem wyborczym Grzegorza Brauna. Reakcja zespołu była natychmiastowa – muzycy przerwali występ, a klawiszowiec Przemysław Myszor nie szczędził ostrych słów.
– Mam nadzieję, że to żart. Proszę schować ten transparent. Tego pana k*a nie wspieramy. Jeśli mamy grać w tym kontekście, to sorry – powiedział ze sceny Przemysław Myszor, wyraźnie poruszony sytuacją, a cytowany przez Głos Wielkopolski.
W odpowiedzi na jego słowa tłum zareagował głośną dezaprobatą wobec polityka. Muzyk zaznaczył, że zespół wznowi występ tylko pod warunkiem, że publiczność wyraźnie odetnie się od Grzegorza Brauna.
– Możemy zagrać jeszcze razem z wami, jeśli powiecie, że też tego pana k*a nie wspieracie – zawołał ze sceny Myszor.
Tłum natychmiast odpowiedział okrzykami sprzeciwu wobec europosła, co pozwoliło na dokończenie koncertu wspólnym wykonaniem refrenu „Peggy Brown”.
Wydarzenie miało miejsce pod koniec koncertu, który zgromadził tłumy fanów. W sieci krążą już nagrania dokumentujące całe zajście. Na filmach nie widać pełnej treści transparentu, ale fragmenty grafiki przypominają plakaty wyborcze Grzegorza Brauna.
Konfliktowy kontekst związany jest z faktem, że utwór „Peggy Brown” został w 2023 roku sparodiowany przez zespół Letni. Nowy tekst odnosił się do jednego z głośniejszych incydentów z udziałem polityka Konfederacji Korony Polskiej – zgaszenia przez niego świec chanukowych w Sejmie przy użyciu gaśnicy. Za ten czyn Grzegorz Braun został ukarany odebraniem części wynagrodzenia przez prezydium Sejmu. Sam polityk później wykorzystał motyw gaśnicy w swojej kampanii prezydenckiej, nazywając swoje ugrupowanie „frontem gaśnicowym”.
Piątkowy koncert Myslovitz zakończył się mocnym politycznym akcentem i wyraźnym stanowiskiem zespołu wobec obecności symboli kojarzonych z kontrowersyjnym politykiem. Jarocin Festiwal, choć od lat uchodzi za przestrzeń wolności artystycznej i społecznej ekspresji, po raz kolejny przypomniał, że muzyka to nie tylko rozrywka, ale także głos sprzeciwu.
[FOTORELACJANOWA]2279[/FOTORELACJANOWA]
[ZT]10278[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz