W sobotę w Kotlinie odbywały się zawody wędkarskie. Nagle 69-letni mężczyzna źle się poczuł. Otrzymał natychmiastową pomoc. Reanimacja nie przyniosła skutków. Mieszkaniec Kotlina zmarł. Jak do tego doszło?
27 lipca w Kotlinie odbywały się zawody wędkarskie. Zorganizowało je tamtejsze koło wędkarskie „Karaś”. Miłośnicy łowienia ryb zebrali się nad stawem za Domem Pomocy Społecznej w Kotlinie. Do tragedii doszło, gdy zawodnicy wpisywali się na listę startową.
69-letni mieszkaniec Kotlina źle się poczuł. Zrobił się siny. Stracił przytomność. Z pomocą przyszli mu strażacy obecni na zawodach. Masaż serca kontynuowali też ratownicy medyczni wezwani na miejsce. Po 40 min. reanimacji stwierdzono śmierć mężczyzny.
- Policjanci wezwani na miejsce zawodów stwierdzili, że nikt nie przyczynił się do śmierci 69-latka. Zgon mężczyzny nastąpił naturalnie – mówi asp. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
Po śmierci mieszkańca Kotlina zawody wędkarskie przerwano.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz