W Walentynki doszło do tragicznego w skutkach wypadku między Zakrzewem a Goliną. Samochodem, który wypadł z drogi, podróżowały dwie osoby. Mężczyzna zginął na miejscu. Jego żona przeżyła. Teraz trwa zbiórka na nowy samochód, który samotnej matce pomoże zaopiekować się dziećmi.
(AKTUALIZACJA, 23 lutego, 14:40)
Cel zbiórki dla żony i dzieci mężczyzny, który zginął w wypadku w Walentynki, został osiągnięty. Było to 10 tys. zł. Dziś na koncie zrzutki jest już ponad 11.400 zł. Ta jednak nie została zakończona.
- Z racji tego, że udało nam się zapełnić całą zrzutkę, to cała pozostała kwota, która zostanie uzbierana, będzie przekazana dla córek Martyny - pisze organizator zbiórki.
Do jej zakończenia zostało ponad 80 dni.
O śmiertelnym wypadku, do którego doszło między Zakrzewem a Goliną, informowaliśmy na ejarocin.pl
[ZT]5557[/ZT]
- 29-letni mieszkaniec gminy Jarocin, kierując samochodem Ford C-max, jadąc z Zakrzewa do Goliny, z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwległy pas. Następnie uderzył w przydrożne drzewo – tuż po wypadku mówiła asp. sztab. Agnieszka Zaworska.
Teraz wiemy więcej o tym, co stało się na drodze.
- 14 lutego 2023 roku, podczas powrotu do domu, kierujący samochodem Joachim (mąż Martyny) doznał niespodziewanego ataku choroby, która doprowadziła do paraliżu ciała. W wyniku utraty panowania nad autem, samochód zjechał z drogi i uderzył centralnie w drzewo – informuje założyciel zbiórki na portalu zrzutka.pl.
Joachim nie przeżył. Martynie natomiast udało się wyjść z tego wypadku bez poważniejszych obrażeń.
Celem zbiórki jest uzbieranie jakiejkolwiek kwoty, która pozwoli na zakup auta dla Martyny po tragicznym wypadku.
- Teraz po śmierci swojego męża, została sama z dwójką swoich córeczek. Jedna z córek, Zosia, uczęszcza do szkoły podstawowej, a druga córka, Gabrysia, do przedszkola. Dzieci trzeba codziennie zawozić i odbierać ze szkoły/przedszkola oraz zapewnić im jak najlepsze warunki do życia jeżdżąc do sklepu po jedzenie, po ubrania oraz różnego rodzaju akcesoria szkolne. Po wypadku auto nadaje się tylko do kasacji, a sytuacja finansowa Martyny po śmierci męża nie pozwala jej na zakup nowego pojazdu. Z tego powodu rodzina śp. Joachima i rodzina Martyny zdecydowały się na założenie tej zrzutki, aby pomóc jej i córkom oraz zapewnić im jak najlepsze warunki do życia. Każda przelana złotówka jest WAŻNA i może coś zmienić w życiu Martyny i jej córek – czytamy w opisie zbiórki.
Cel zrzutki to 10 tys. zł. Już uzbierano ponad 11 tys. zł. Wsparcia udzieliło 100 osób. Nadal można to zrobić. Akcja trwa jeszcze 87 dni.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz