Emocje sięgnęły zenitu! W drugim odcinku „Bitew” nowej edycji „The Voice of Poland” publiczność i trenerzy byli świadkami występu, który poruszył wszystkich. Na scenie pojawił się Filip Mettler z Jarocina z drużyny Margaret, który wraz z Janem Piwowarczykiem wykonał przebój Bruno Marsa i Andersona Paaka „Leave the Door Open”. To właśnie ten występ zamknął wieczór i – jak zgodnie stwierdzili jurorzy – był jednym z najlepszych momentów programu.
Zanim Filip Mettler wszedł na scenę, nie ukrywał emocji i stresu.
– Jest stres, czy ja temu podołam, ale nie chodzi o wygranie z Jankiem, tylko o to, żeby ten występ był wspaniały – mówił przed wejściem na ring.
Trenerka nie szczędziła pochwał jeszcze przed występem.
– Jesteście naprawdę wyjątkowi. Mam nadzieję, że ta bitwa stanie się wiralem internetowym, bo ma ogromny potencjał – mówiła.
Kiedy Margaret zdradziła uczestnikom, że zaśpiewają właśnie utwór „Leave the Door Open”, Mettler z uśmiechem dodał:
– Super byłoby być pozytywnym wiralem.
Występ Filipa i Jaśka rozgrzał publiczność i trenerów. Kuba Badach wstał z fotela i nie krył zachwytu.
– Super. Panowie, poradziliście sobie świetnie. Obydwa głosy ekstra, a do tego jeszcze wiecie, po co wchodzicie na scenę – chwalił uczestników.
Tomson dodał:
– Nie no panowie – śpiewacie piosenki absolutnych kozaków i robicie to po kozacku. Dwa koty weszły i zarządziliście sytuacją, sceną i naszymi umysłami
Natomiast Michał Szpak stwierdził:
– To było jak dobry striptiz – napięcie rosło, a finał był najbardziej podniecający. Nie jestem w stanie wybrać (zwycięzcy – przyp. red.), bo to był bardzo trudny numer i obaj wykonaliście go świetnie.
Nawet za kulisami emocje sięgały zenitu.
– Ja pierdykam! Czy to był finał? – pytała Ania Karwan, obserwując występ.
Decyzja trenerki Margaret była pełna emocji.
– Wiem, że wytworzyła się też (między wami – przyp. red.) niesamowita chemia i niesamowite braterstwo i dużo tu jest sympatii, a miłość to są prawa kosmosu i ja nie mam prawa tej miłości rozrywać – mówiła tuż przed ogłoszeniem wyników.
Po chwili dodała:
– Przechodzicie wszyscy!
Filip Mettler i Jan Piwowarczyk wspólnie przeszli do kolejnego etapu programu – „Nokautów”.
– To jest najpiękniejszy możliwy scenariusz, jaki mógł się dla nas wydarzyć – podsumował po wszystkim Filip.
Widzowie nie kryli emocji. W komentarzach pod nagraniem występu pojawiły się dziesiątki entuzjastycznych wpisów:
„Petarda! Ciary, ciary, ciary!”, „Brak mi słów!”, „Rozwalili scenę, klasa!”, „To był występ jak mistrzostwo świata!”.
Internauci już wróżą duetowi świetlaną przyszłość w programie.
„Murowany finał!” – piszą jednogłośnie.
foto.: Filip Mettler/Facebook
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ejarocin.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas lub użyj przycisku Zgłoś komentarz