Do groźnej sytuacji doszło w sobotni wieczór, 12 lipca, na ul. Świętego Ducha w Jarocinie. 40-letni mieszkaniec gminy Jarocin, mając w organizmie ponad 4 promile alkoholu, próbował kierować samochodem. Dzięki czujności i zdecydowanej reakcji innego uczestnika ruchu, nie doszło do tragedii.
- Kilkanaście minut po godzinie 21:00 dyżurny jarocińskiej komendy został poinformowany o ujęciu nietrzeźwego kierowcy. Na miejscu funkcjonariusze zastali zgłaszającego oraz zaparkowany na środku drogi samochód marki Seat Leon. Obok znajdował się jego kierowca, 40-latek będący pod znacznym wpływem alkoholu – informuje asp. sztab. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
Jak wynika z ustaleń policji, kierowca Seata wyjechał z drogi podporządkowanej, wymuszając pierwszeństwo i zmuszając innego uczestnika ruchu do gwałtownego hamowania. Auto 40-latka zatrzymało się na środku jezdni i tam pozostało. Świadek zdarzenia, początkowo sądząc, że kierowca może potrzebować pomocy medycznej, podszedł do pojazdu. Po otwarciu drzwi szybko zorientował się, że sytuacja wymaga interwencji policji. Wyjął kluczyki ze stacyjki, wezwał służby i do przyjazdu patrolu pilnował nietrzeźwego kierowcy, uniemożliwiając mu dalszą jazdę.
- Przeprowadzone przez funkcjonariuszy badanie trzeźwości wykazało u 40-latka ponad 4 promile alkoholu w organizmie. To stężenie, które mogłoby stanowić zagrożenie nie tylko za kierownicą, ale i dla zdrowia tego mężczyzny – dodaje asp. sztab. Zaworska.
Kierowca natychmiast stracił prawo jazdy i odpowie przed sądem. Grozi mu do trzech lat więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów nawet do 10 lat oraz kara finansowa sięgająca kilku tysięcy złotych.
Policjanci wyrazili również uznanie dla postawy świadka zdarzenia.
- Dziękujemy mężczyźnie, który zareagował w sposób zdecydowany i odpowiedzialny. Dzięki jego postawie możliwe było szybkie i skuteczne wyeliminowanie zagrożenia z ruchu drogowego – podkreśla asp. sztab. Agnieszka Zaworska.
Policja przypomina, że nietrzeźwi kierowcy nadal są jednymi z największych zagrożeń na polskich drogach. Każda reakcja obywatelska może uratować zdrowie i życie innych uczestników ruchu.
[ALERT]1752486545186[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz