JKS Jarota Jarocin w końcu wygrała. Pokonała Sokół Kleczew (WIDEO)

Trzy punkty trafiły na konto Jaroty. Podopieczni Piotra Garbarka wygrali na wyjeździe z Sokołem Kleczew 2:1. Tym samym zespół z Jarocina wydostał się ze strefy spadkowej. Zobaczcie wideo z ostatniego spotkania jarociniaków. Przeczytajcie też komentarz trenera.

Rywalizacja toczyła się przy podmuchach porywistego wiatru. Samo spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej gry. W pierwszym kwadransie żadna z ekip nie stworzyła sytuacji podbramkowych. Przełomowa okazała się 20. minuta. Precyzyjnym podaniem popisał się Dawid Idzikowski. Doskonałej okazji nie zmarnował Beniamin Wrembel, który przed sobą miał tylko bramkarza z Kleczewa. Piłka, po jego przelobowaniu, zatrzepotała w siatce. Gol dodał większej pewności piłkarzom JKS-u. Potwierdzeniem tego były groźne strzały Szymona Piekarskiego czy Piotra Skokowskiego. Mimo tego w pierwszej połowie więcej bramek już nie padło.

Druga część meczu rozpoczęła się znakomicie dla gospodarzy. Kleczewianie zdołali doprowadzić do wyrównania po rzucie rożnym. W zamieszkaniu podbramkowym najlepiej zachował się Filip Brzostowski i na tablicy wyników był remis 1:1. Od tego momentu obie drużyny chciały za wszelką cenę przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Ostatecznie większą determinacją wykazali się gracze prowadzeni przez trenera Piotra Garbarka. W 68. minucie zostali za to nagrodzeni. Po dośrodkowaniu z narożnika boiska i wybiciu piłki przed pole karne dopadł do niej debiutujący Kacper Szymankiewicz. Pomocnik bez wahania uderzył. Bramkarz gospodarzy nie miał większych szans na udaną interwencję. W ostatnim kwadransie spotkania nie zabrakło emocji. Sokół próbował po raz drugi pokonać Sebastiana Kmiecika. Jarociniacy też mieli swoje sytuację, ale zmarnowali je rezerwowi Mikołaj Łopatka i Szymon Gałczyński. Ostatecznie wynik pojedynku nie uległ zmianie.

- Ciężko pracowaliśmy na ostatnich treningach, aby odbudować się mentalnie na starcie z Sokołem. W ostatnim spotkaniach ligowych czegoś nam zawsze brakowało. Dziś już przed pierwszym gwizdkiem sędziego czułem, że jesteśmy w stanie powalczyć o dobry wynik. Cieszę się, że zrealizowaliśmy nasze założenia przedmeczowe. Przeciwnicy stwarzali zagrożenie po stałych fragmentach gry. Ciężko było nam się z nich wybronić, ale najważniejsze są trzy punkty. Teraz czas na przełamanie przed własną publicznością – mówi Piotr Garbarek, trener JKS Jarota Jarocin.

Dzięki wygranej nad Sokołem Kleczew zawodnicy JKS Jarota Jarocin zanotowali awans w ligowej tabeli na trzynastą pozycję w trzeciej lidze. Podopieczni Piotra Garbarka po 12 meczach mają na swoim koncie 11 punktów. Wyszli ze strefy spadkowej. Mają nad nią (Bałtyk Koszalin, Nielba Wągrowiec, Grom Nowy Staw i Bałtyk Gdynia) zaledwie punkt przewagi. W tabeli przewodzi ekipa ze Stężycy, która w ostatnią niedzielę rozbiła Kotwicę Kołobrzeg aż 6:2. Co ciekawe właśnie z Radunią zawodnikom JKS-u przyjdzie zagrać już w sobotę przed własną publicznością. Początek spotkania na Stadionie Miejskim w Jarocinie o 15:30. Tyle samo punktów co drużyna ze Stężycy do tej pory zgromadziła ekipa z Wielkopolski – Mieszko Gniezno. Na trzeciej pozycji sklasyfikowany jest KKS 1925 Kalisz z dorobkiem 29. „oczek”.  Jarociniacy nad strefą spadkową mają zaledwie punkt przewagi.

Zobaczcie najlepsze akcje w meczu Sokół Kleczew vs. Jarota Jarocin!

[WIDEO]68[/WIDEO]

Sokół Kleczew – Jarota Jarocin 1:2 (0:1)

0:1 – Beniamin Wrembel (20’)

1:1 – Filip Brzostowski (48’)

1:2 – Kacper Szymankiewicz (68’)

Jarota Jarocin: Sebastian Kmiecik – Patryk Kieliba, Jędrzej Ludwiczak, Igor Skowron, Piotr Skokowski  – Dawid Idzikowski, Szymon Piekarski – Mateusz Dunaj (81’ – Szymon Gałczyński), Dawid Krzyżaniak (62’ – Kacper Szymankiewicz), Beniamin Wrembel (90’ – Alan Janowski) – Miłosz Kowalski (80’ – Mikołaj Łopatka)