Zamknij

Pierwsza porażka JKS-u w tym sezonie. Co się stało w Środzie Wlkp.? (KOMENTARZ TRENERA + WIDEO)

17:31, 02.09.2020 N.P Aktualizacja: 17:24, 17.09.2020
Skomentuj foto.: JKS Jarota Jarocin foto.: JKS Jarota Jarocin

Jarota Jarocin przegrała wyjazdowe spotkanie w ramach 5. kolejki III ligi grupy drugiej z Polonią Środa Wlkp. Podopieczni trenera Garbarka prowadzili już 2:0. Ostatecznie trzy punkty na swoim koncie zapisali gospodarze. To pierwsza porażka podopiecznych Piotra Garbarka w tym sezonie. Jak i dlaczego do niej doszło?

 

Przez kibiców starcie w Środzie Wielkopolskiej określane było hitem trzecioligowych rozgrywek. Obie drużyny nie zawiodły, bo mecz trzymał w napięciu do ostatnich sekund. Od początku spotkania gracze JKS-u pokazali, że chcą za wszelką cenę zdobyć komplet punktów. Szczególnie aktywny w polu karnym był Krzysztof Bartoszak, który w 14. min. dał prowadzenie swojej ekipie. Futbolówka po jego strzale z okolicy 16 m odbiła się jeszcze od słupka i zatrzepotała w siatce. Gospodarze ruszyli więc do odrabiania strat. Bliscy zdobycia bramki wyrównującej byli Damian Buczma oraz Sebastian Sobkowiak, ale piłka po ich uderzeniach zatrzymała się kolejno na słupku i poprzeczce. W międzyczasie swoją okazję miał także Marcin Konopka. Na wysokości zadania stanął bramkarz Polonii.

W pierwszym kwadransie drugiej połowy zespół z Jarocina grał uważnie w obronie. Wyprowadzał też groźne kontrataki, a po jednym z nich w polu karnym sfaulowany został Marcin Konopka. Arbiter z Gruszczyna wskazał co prawda na „wapno”, ale nie pokazał zawodnikowi ze Środy ewidentnej czerwonej kartki za nieprzepisowe zagranie. Jedenastkę na drugiego gola zamienił niezwodny Krzysztof Bartoszak. Gdy wydawało się, że spotkanie jest już rozstrzygnięte, bramkę kontaktową strzelił Michał Górzyński. Gospodarze coraz śmielej zaczęli atakować i w 78. min. wyrównali stan meczowy wykorzystując rzut karny. Autorem gola był Adrian Szynka. Na domiar złego – za dyskusje z sędzią – plac gry opuścił Piotr Skokowski. Nie minęły 2 min. i z murawy zszedł także strzelec drugiego trafienia dla miejscowych. Remis był więc nie tylko na tablicy wyników, ale także w liczbie zawodników przebywających na boisku. W końcówce meczu sporo się działo. Swoje okazję mieli zarówno jedni jak i drudzy. Przed szansą na zdobycie zwycięskiej bramki stanęli: Patryk Rzepka, Marcin Łażewski i Krzysztof Bartoszak. Ostatnie słowo należało do podopiecznych trenera Krzysztofa Kapuścińskiego. Zagranie z lewej strony boiska wykorzystał Damian Buczma, który już wcześniej próbował kilka razy pokonać Sebastiana Kmiecika. Jego ostatnia próba w końcu przyniosła długo oczekiwany efekt przez zawodników Polonii Środa. Mecz zakończył się wynikiem 3:2 dla gospodarzy.

– Kto był na meczu nie ma czego żałować. Widowisko było na bardzo wysokim poziomie. Najbardziej szkoda, że sędziowie nie stanęli na wysokości zadania i podejmowali błędne decyzje w obie strony. Prowadząc 2:0 na boisku przeciwnika nie możemy stracić trzech goli po takich juniorskich błędach. Przy stanie 2:2 mogliśmy strzelić zwycięskiego gola, ale to rywale wykorzystali kolejny nasz błąd i wracamy do Jarocina bez punktów. Musimy się zresetować, żeby dobrze przepracować tydzień i przygotować się do spotkania przed własną publicznością z Pomorzaninem Toruń. Ta drużyna nie ma nic do stracenia. Są beniaminkiem i każdy punkt, który ugrają będzie dla nich na plus. Na pewno nie będzie to dla nas spacerek. Wręcz przeciwnie – czeka nas trudny pojedynek – mówił Piotr Garbarek, trener JKS Jarota Jarocin tuż po ostatnim gwizdku w Środzie Wlkp.

Na poniższym wideo zobaczcie najciekawsze akcje ze starcia Polonii Środa i JKS -u Jaroty Jarocin.

[WIDEO]178[/WIDEO]

Piłkarze JKS-u w sobotę o 17:00 podejmą u siebie zawodników Pomorzanina Toruń.

 

Polonia Środa Wlkp. – Jarota Jarocin 3:2 (0:1)

0:1 – Krzysztof Bartoszak (14’)

0:2 – Krzysztof Bartoszak (59’)

1:2 – Michał Górzyński (68’)

2:2 – Adrian Szynka (76’)

3:2 – Damian Buczma (90+5’)

Jarota Jarocin: Sebastian Kmiecik – Piotr Skokowski, Jędrzej Ludwiczak, Dawid Idzikowski, Sebastian Golak – Mateusz Dunaj (82’ – Miłosz Kowalski), Marcin Maćkowiak, Szymon Piekarski, Marcin Konopka (76’ – Patryk Rzepka), Marcin Łażewski, Krzysztof Bartoszak

(N.P)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%