Zamknij

Polski Instytut Ekonomiczny: "W Polsce skraca się czas pracy"

15:31, 06.03.2020 N.P
Skomentuj foto.: PAP foto.: PAP

Długość czasu pracy w Polsce skraca się. Tak zauważa Polski Instytut Ekonomiczny. W 2000 roku średni tydzień pracy w naszym kraju liczył prawie 42 godziny. W kolejnych 18 latach skrócił się do ok. 39 i pół godziny. Eksperci sprawdzili też inne aspekty polskiego życia zawodowego. 

 

- Chociaż tendencja spadkowa długości czasu pracy w Polsce generalnie dotyczy wszystkich sektorów gospodarczych, to jednak niezmiennie najdłuższy tydzień pracy pozostaje w przemyśle - podkreślili eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Zaznaczyli, że najciekawsza sytuacja dotyczy 2004 roku, czyli okresu wejścia Polski do Unii Europejskiej.

- Podczas gdy w sektorze przemysłowym i usługowym czas pracy zaczął się nieznacznie wydłużać, w sektorze rolniczym nastąpił gwałtowny spadek - zauważyli.

Ich zdaniem możne mieć to związek z efektem dopłat unijnych, które wraz z programami restrukturyzacji rolnictwa przyniosły tej branży wsparcie finansowe, jakiego nie miała nigdy wcześniej. Analitycy PIE zwrócili też uwagę na zmiany w formach pracy. 

- Rozwój technologiczny, zwłaszcza w obszarze informacji i komunikacji, umożliwił wykonywanie pracy zdalnie. Nastąpił przełom w zakresie relacji pracodawcy z pracownikiem, co dało przestrzeń dla zupełnie nowych, bardziej elastycznych form zatrudnienia oraz wymiany usług i treści - czytamy w najnowszym wydaniu Tygodnika Gospodarczego PIE.

Rośnie, jak dodano, popularność tzw. pracy kontraktowej, która powoli wypiera dominującą dotąd pracę etatową.

- Szczególnie pokolenie Z, czyli tzw. internetowa generacja osób urodzonych w drugiej połowie lat 90. XX w. i na początku XXI w., preferuje elastyczne formy zatrudnienia nastawione na pracę w formie zleceń i projektów - podkreślili eksperci.

Dodali, że coraz częściej mówi się o zjawisku gig economy, które sprzyja wzrostowi popularności kontraktowego zatrudniania tzw. wolnych strzelców. Według raportu Boston Consulting Group. Henderson Institute, który cytuje PIE, w gospodarce światowej przybywa pracy kontraktowej.

- We Francji, Niemczech i Wielkiej Brytanii dynamika podaży tej formy pracy przekracza średnie tempo wzrostu zatrudnienia - wskazali.

Jako główne źródło dochodu traktuje ją, jak podkreślili, zaledwie kilka proc. całkowitej liczby pracowników w krajach rozwiniętych i ponad 10 proc. na tzw. rynkach wschodzących.

- W Polsce pracę kontraktową jako główne źródło dochodu traktuje zaledwie 3 proc. pracujących - napisali.

W Polsce rośnie natomiast zainteresowanie elastycznymi formami pracy - choć, jak podkreślają eksperci PIE - nie sprzyja temu otoczenie prawne, zwłaszcza ograniczenia powodowane restrykcyjnym Kodeksem pracy.

- Liczba osób optujących za elastycznym modelem pracy w 2019 roku wynosiła 29 proc., podczas gdy w 2017 roku było to 18 proc. - wskazali, powołując się na dane ManpowerGroup, jednej z największych agencji pracy w Polsce.

Z kolei w Indeksie Elastyczności Zatrudnienia 2018, mierzącym elastyczność umów o pracę regulowanych Kodeksem pracy, na 41 krajów UE i OECD Polska zajmuje 30. miejsce.

- W czołówce Indeksu znalazły się dwa kraje, do których Polacy migrują w celach zarobkowych: Wielka Brytania i Irlandia - zaznaczyło PIE. (PAP)

autor: Magdalena Jarco

maja/ drag/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%