W centrum Jarocina rusza ogromna inwestycja. Swoim zasięgiem obejmie 17 ulic. Potrwa do czerwca 2020. Dzięki niej przestrzeń śródmieścia zyska zupełnie nowe oblicze. Władze miasta, spółki PWiK, gminni urzędnicy oraz wykonawcy rewitalizacji centrum Jarocina już dwukrotnie spotkali się z mieszkańcami. Odpowiadali na pytania, tłumaczyli zakres i przebieg prowadzonych prac. Na ostatnim zebraniu dysponowali szczegółowymi mapami inwestycji. Pochylali się nad nimi raz z mieszkańcami.

Przekazano plac budowy przedsięwzięcia pod nazwą: „Przebudowa systemu kanalizacji sanitarnej (rozdział kanalizacji ogólnospławnej na kanalizację sanitarną i kanalizację deszczową) oraz sieci wodociągowej w Centrum Jarocina – etap II”. Inwestycja jest częścią programu pn. „Gospodarka wodno-ściekowa w Gminie Jarocin”. Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Jarocinie pozyskało na ten cel 128 mln zł. Całość ma kosztować około 255 mln zł. Wykonawcą zadania jest, wyłonione w drodze przetargu, konsorcjum firm: DROBUD S.A. oraz WUPRINŻ S.A.

- Mieszkańcy tego terenu przez wiele lat wnioskowali o realizację tej inwestycji z uwagi na częste awarie sieci oraz podtopienia piwnic budynków. Szczególnie ulic: Targowej, Barwickiego i Śródmiejskiej. Wychodząc naprzeciw potrzebom mieszkańców PWiK-owi udało się pozyskać bezzwrotną dotację z funduszy unijnych w wysokości 63,75 proc. kosztów kwalifikowalnych netto tego zadania – przypomina Elżbieta Kostka, wiceprezes przedsiębiorstwa wodociągowego.

W pierwszej kolejności prace budowlane są planowane w ulicach: Świętego Ducha (na odcinku od Rynku do ul. Poznańskiej), Kościelnej, Targowej, Wodnej (na odcinku od ul. Śródmiejskiej do ul. Wojska Polskiego), Śródmiejskiej (na odcinku od Rynku do ul. Wojska Polskiego), Szpitalnej oraz Rynku (od strony ul. Św. Ducha). Rozpoczną się one dopiero po okresie zimowym. Może to być styczeń, a może być kwiecień 2020. Wszystko zależy od pogody. Przygotowania do rozpoczęcia prac już trwają.

- Na początku na każdej z uli zostanie zdjęta nawierzchnia asfaltowa. Następnie wybudowana kanalizacja deszczowa na głębokości od 3 do 5 m. W drugiej kolejności sieć kanalizacji sanitarnej i do niej będą przepięte wszystkie przyłącza z posesji. Tak, aby nie było przerwy w odbiorze ścieków – tłumaczy Karol Siliński, dyrektor do spraw inwestycji firmy DROBUD S.A.

Przy okazji rozkopów ma zostać położony światłowód oraz sieć ciepłownicza. Pracownicy firmy Veolia już kontaktują się z mieszkańcami i rozmawiają o podłączeniu do cieplika miejskiego. Całość zadania swoim zasięgiem obejmie 17 ulic w centrum miasta. Prace mają potrwać do czerwca 2022 roku.

Czego w związku z nimi obawiają się mieszkańcy?

1. Że roboty naruszą budynki.

- Projektant dysponował odwiertami geologicznymi. Do poszczególnych wykopów jest zaprojektowany sposób szalowania. Nasza firma cztery lata temu prowadziła podobne prace na starym rynku w Poznaniu. Tam też dobrany był odpowiedni sposób szalowania i większych szkód nie odnotowaliśmy – uspokaja Mariusz Dziadkiewicz, kierownik budowy z WUPRINŻ S.A.

2. Że nie będą mieli gdzie zaparkować swoich samochodów.

– Prowadzimy rozmowy z urzędem miasta, aby mieszkańcy byli dopuszczeni do parkowania na rynku na podstawie zezwoleń czy bezpłatnych wjazdów – mówi Karol Siliński, dyrektor do spraw inwestycji firmy DROBUD S.A.

3. Że przez rozkopane centrum miasta ze sklepów znikną klienci.

– Burmistrz może dać zwolnienie z podatku od nieruchomości, jeśli zachodzą przesłanki ku temu. Musimy powiedzieć sobie szczerze, że to może dotyczyć właścicieli nieruchomości prowadzących działalność gospodarczą. Nie ich najemców. Właściciel musi sobie zdawać sprawę, że jak najemcę zamęczy przez czas realizacji projektu, sam będzie miał problem. Uważamy, jako władze miasta, że realizacja przez PWiK tej inwestycji podniesie atrakcyjność centrum i ulic, na których będzie realizowana. Będą utrudnienia (…), ale po realizacji projektu to będą najlepsze miejsca w gminie i powiecie do tego, by prowadzić handel. Będą jeszcze bardziej dostępne dla ludzi – ze ścieżkami rowerowymi, miejscami parkingowymi, zielenią – mówi Bartosz Walczak, wiceburmistrz Jarocina.

Już dziś Bartosz Walczak zapowiada, że władze miasta będą chciały na kolejnych spotkaniach z mieszkańcami rozmawiać o tym, jak przestrzeń ma wyglądać po zakończeniu rewitalizacji.

- Nasze życie trwa i trwa. Utrudnienia w centrum miasta potrwają około miesiąca, może dwóch – w zależności od tego, gdzie kto mieszka. To przeleci. I wiem, że to będą dla mieszkańców jakieś straty – czasowe, buty się ubrudzą, samochodem nie dojedziemy… Ale proszę mi wierzyć, że to się powinno opłacić – mówi Remigiusz Nowojewski, prezes PWiK.

 Spółka już dziś przeprasza za zaistniałe utrudnienia i prosi o wyrozumiałość oraz cierpliwość w trakcie realizacji robót.

Zdjęcia ze spotkań z mieszkańcami ws. rewitalizacji centrum miasta zobaczcie w galerii pod artykułem.