Już raz był posłem. Teraz chce to powtórzyć. Po raz drugi startuje w wyborach parlamentarnych. Jarociniacy 13 października znajdą go na listach Lewicy. O kim mowa?
Już raz był posłem z Jarocina. W latach 2011-2015. Startował z listy Ruchu Palikota. Zdobył 13.080 głosów. W trakcie kadencji przeszedł do SLD. W 2015 roku nie zdecydował się na ponowny start w wyborach. Tłumaczył to chęcią poświęcenia się rodzinie. Teraz Krzysztof Kłosowski, bo o nim mowa, chce wrócić do „wielkiej polityki”. Dokładniej, znów w ławy poselskie.
- To dla mnie duży zaszczyt, że mogę razem z osobami, które podzielają takie idee, jak praworządność, tolerancja czy równouprawnienie być razem na liście. Ale również tak ważne rzeczy, jak ochrona środowiska. Pamiętam, jak osiem lat temu zaczynałem swoją kampanię wyborczą od blokady drogi nr 11, żeby zwrócić uwagę na to, że tak nam bardzo brakuje obwodnicy. Po czterech latach bycia posłem i dzięki skutecznemu lobbingowi wewnątrz parlamentu, ale i współpracy z samorządem, mamy tę obwodnicę Jarocina. A właściwie jej połowę. Jak się powiedziało „A”, należy powiedzieć także „B” i postarać się o drugą część tej obwodnicy. (…) Bardzo ważne jest połączenie obwodnic Ostrowa, Jarocina z Kórnikiem i szybki dojazd z południa Wielkopolski do autostrady – mówi Krzysztof Kłosowski.
Były poseł wspomina, że będąc w parlamencie zasiadał w komisji, gdzie zajmował się m.in. ochroną środowiska. Podkreśla, że to nadal ważny dla niego temat. Szczególnie wymiana piecy na te bardziej ekologiczne.
Krzysztof Kłosowski swój start w wyborach parlamentarnych ogłosił podczas konferencji prasowej. Tę zorganizował przed jarocińskim ratuszem. Podczas spotkania z dziennikarzami towarzyszył mu m.in. Wiesław Szczepański. „Jedynka” na liście Lewicy w okręgu nr 36 – kalisko-leszczyńskim.
– Jako pierwsi w Sojuszu Lewicy Demokratycznej, ale też jako pierwsi w tym okręgu, złożyliśmy listę z podpisami 24 osób, które będą się ubiegały o mandat posła z tego okręgu – poinformował Wiesław Szczepański.
Jarociniaka wyborcy znajdą na 8. pozycji na karcie wyborczej Lewicy w okręgu kalisko-leszczyńskim. Z 18. miejsca zaś wystartuje Elżbieta Cieślak. Krzysztof Kłosowski zapowiada, że będzie prowadził bezpośrednią kampanię wyborczą. Zamierza osobiście odwiedzać mieszkańców w ich domach. Przypomnijmy, że na listach Lewicy do parlamentu 13 października znajdziemy nie tylko przedstawicieli SLD, ale także partii Razem założonej przez Adriana Zandberga i Wiosny Roberta Biedronia.
jarock19:29, 02.09.2019
2 0
Niezły reprezentant. Jako poseł Ruchu Palikota głosował za dopuszczalnością zabijania chorych dzieci... Wyborcy powinni o tym pamiętać ! 19:29, 02.09.2019
IPJ07:49, 03.09.2019
0 0
Wystartuje z Lewicy i przeniesie się do PIS. Skaczący kandydaci do sejmu dostający się do sejmu z jednej listy ( Partii ) a w trakcie przechodzą do innej są bez honoru , oszuści i to powinno być karane. Chętnie bym poparł Pana Kłosowskiego bo Pani Czechak to nie kandydatka tylko podróżniczka korzystająca z Biura Podróży Starostwo Jarociński. Ale niestety Pan Kłosowski jest nie wiarygodny.
07:49, 03.09.2019
AMRIAN10:49, 03.09.2019
1 0
PRZYPOMINAM TEN PAN GŁOSOWAŁ ZA PODNIESIENIEM WIEKU EMERYTALNEGO. TAKI Z NIEGO LEWICOWIEC!
10:49, 03.09.2019