Zamknij

W śniegu i mrozie tłumy żegnały Marka Przymusińskiego. Burmistrza Jarocina w latach 1990-1994 (ZDJĘCIA)

18:32, 11.01.2025 Aktualizacja: 09:31, 06.02.2025
Skomentuj foto.: Gmina Jarocin foto.: Gmina Jarocin

Dziś pożegnaliśmy śp. Marka Przymusińskiego, pierwszego burmistrza Jarocina w wolnej i demokratycznej Polsce po 1990 roku, a także jednego z twórców odradzającego się jarocińskiego samorządu. Msza św. pogrzebowa została odprawiona w kościele pw. św. Marcina, a uroczystości pogrzebowe odbyły się na cmentarzu parafialnym.

 

W ostatnich dniach śp. Marka Przymusińskiego, który pełnił funkcję burmistrza Jarocina w latach 1990-1994, wspominali, poprzez wpisy w wyłożonej w ratuszu księdze kondolencyjnej, m.in.: Urszula Wyremblewska-Korzyniewska, burmistrz Jarocina, a także Czesław Robakowski, ostatni naczelnik Miasta i Gminy Jarocin oraz Paweł Jachowski, Marian Michalak, Stanisław Martuzalski i Adam Pawlicki, byli burmistrzowie Jarocina.

Większość byłych burmistrzów, a także Bożena Przewoźna, zastępczyni Marka Przymusińskiego z lat 1990-1994, zasiedli dziś razem w kościele i wspólnie z Urszulą Wyremblewską Korzyniewską, burmistrzynią Jarocina, szli w kondukcie żałobnym na cmentarz.

Żegnając pierwszego burmistrza Jarocina w wolnej Polsce, obecna burmistrz wspomniała słowa Marka Przymusińskiego z czerwca 1990 roku:

- „Gmina musi stać się bliska obywatelowi, czymś, co się rozumie i miłuje” i zapewniała: Twórcy jarocińskiego samorządu traktowali powierzone im funkcje jak misje (...) uczciwie pracując dla dobra mieszkańców, planując i realizując te plany w warunkach dla nas dziś niewyobrażalnie trudnych. (...) Będziemy starać się najlepiej jak potrafimy realizować przesłanie Twoich słów o tym, że gmina musi być bliska obywatelom.

Podczas ceremonii pogrzebowej Marka Przymusińskiego żegnali także Bożena Przewoźna – jego zastępczyni z lat 1990-1994 i kolega z lekkoatletycznego klubu sportowego Orkan Poznań.

Ceremonia pogrzebowa zakończyła się odegraniem hejnału Jarocina. Na koniec wybrzmiała „Dziewczyna o perłowych włosach” węgierskiego zespołu Omega, którą Marek Przymusiński usłyszał, kiedy w latach 70. pracował na Węgrzech.

[FOTORELACJANOWA]1828[/FOTORELACJANOWA]

[ZT]12025[/ZT]

Dołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!
(N.P)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%