PHIL to pies, który wzbudził u Obserwujących wiele emocji. Gdy pewnego niedzielnego popołudnia „spacerował” w miejscowości Cegielnia w gm. Koźmin Wlkp. okazało się, że jest on skrajnie zaniedbany. Po zlokalizowaniu go, zabezpieczeniu (dziękujemy za pomoc) i przywiezieniu do schroniska naszym oczom ukazał się widok prawdziwej psiej bidy – niewidomego staruszka w pancerzu z sierści, z licznymi kołtunami, przyklejonymi odchodami pod ogonem. Niektóre z nich musiały być tak stare, że podczas wycinania w ich zbitej strukturze powrastane było m. in. igliwie. Po zbadaniu go przez naszego weterynarza i pobraniu krwi w celu wykonania panelu geriatrycznego zalecono również wizytę u psiego kardiologa, która miała miejsce w zeszłym tygodniu. Badanie wykazało, że psiak ma wadę serca, która nie podlega już leczeniu farmakologicznemu. Phil trafił do nas silnie zarobaczony, wykryto u niego m. in. kokcydiozę. Robakowe przypadłości zostały już wyleczone. Wyniki badań krwi są adekwatne do wieku i na ten moment nie przyjmuje żadnych tabletek. Niestety w obu oczkach ma zaćmę. PHILusia dzień wygląda zawsze tak samo – pośpi, zje, potupta, pomacha ogonkiem i znów śpi. W ten weekend był na swoim pierwszym spacerze wraz z Państwem, którzy owej niedzieli pomogli w jego uratowaniu! Jak widzicie został już pozbawiony skorupy, w której przyszło mu żyć w ostatnim czasie. Czy ten doświadczony przez życie, niechciany przez osoby, które do tej pory sprawowały ‘opiekę” nad nim ma szansę na godną psią emeryturę, własny domowy kącik i ręce, które wygłaszczą? Phil ma min. 12 lat. Został zaszczepiony oraz zachipowany. Z uwagi na wiek na razie nie będzie kastrowany. Na bieżąco jest również odrobaczony. Jeśli miałby zamieszkać z innym zwierzakiem zalecamy zapoznanie, choć ze strony Phila nie widzimy absolutnie żadnego zagrożenia. Tel w sprawie adopcji: 663735974.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz