Pojawią się problemy z dostępem do wody. I to nie za kilka czy kilkanaście lat na drugiej półkuli. Wystąpią już w sierpniu, w Polsce. Tak przewiduje państwowa służba hydrogeologiczna. Wprowadza ona "stan zagrożenia hydrogeologicznego w związku z prognozowanym wystąpieniem niżówki". Na obszarze ośmiu województw.
Niżówka to okresowe obniżenie się stanów wód w rzekach, jeziorach, strumieniach, poniżej umownie przyjętych wartości granicznych. Spowodowana jest brakiem deszczu i wysokimi temperaturami powietrza.
Hydrolodzy przewidują, że w wyniku wysychania rzek, jezior i strumieni w sierpniu w Polsce może brakować wody. I to na obszarze znacznych rozmiarów. Ostrzeżenie wydali dla ośmiu województw: wielkopolskiego, lubuskiego, opolskiego (część południowo-wschodnia), śląskiego (część zachodnia i północno-zachodnia), mazowieckiego (część południowo-zachodnia), łódzkiego (część południowo-wschodnia), lubelskiego (część północna) i zachodniopomorskiego (część południowo-zachodnia).
- Na wymienionych obszarach niskie stany położenia zwierciadła wód podziemnych mogą powodować występowanie niedoborów wody w indywidualnych płytkich ujęciach gospodarskich oraz w ujęciach komunalnych użytkujących pierwszy poziom wodonośny. W okresie objętym prognozą nie przewiduje się trudności w funkcjonowaniu ujęć eksploatujących głębsze poziomy wodonośne – czytamy w oświadczeniu Państwowego Instytutu Geologicznego.
Problemu by nie było, gdyby lipiec, tak jak na niego przystało, był najbardziej deszczowym miesiącem w roku. A w najbliższych dniach nad Wielkopolskę znów wracają upały.
[ZT]153[/ZT]
(AKTUALIZACJA, 1 sierpnia, 21:20)
Nastał sierpień. Hydrolodzy utrzymują ostrzeżenia wydane przed tygodniem.
- Na Warcie prognozuje się stabilizację i spadki stanów wody. Na dopływach Warty przewiduje się głównie stabilizację i spadki stanów wody, lokalnie możliwe wahania i wzrosty wywołane pracą urządzeń hydrotechnicznych. Stany wody na Warcie i jej dopływach układać się będą w strefie wody niskiej - przewidują specjaliści z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Podobna sytuacja jest w pozostałych dorzeczach Odry, a także na Wiśle. Jedynie w rzekach Przymorza i na Żuławach mówi się o "lokalnie wysokich stanach wód". Na pozostałym obszarze kraju o średnich bądź niskich. Państwowy Instytut Geologiczny również nie odwołał swojego ostrzeżenia wydanego dla ośmiu województw.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz