Zatrzymali Passata na obwodnicy. Kierowca próbował uciec

Błyskawiczna reakcja i obywatelska postawa dwóch kierowców doprowadziły do zatrzymania kompletnie pijanego kierowcy VW Passata. Mieszkaniec Kalisza miał w sobie 1,5 promila alkoholu. W takim stanie jechał drogą ekspresową. Za swój wyczyn może trafić do więzienia. Nawet na 5 lat.

Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie został poinformowany przez kierowcę samochodu ciężarowego o zatrzymaniu człowieka. „Nienaturalnie” zachowującego się kierowcy Volkswagena Passata. Miało to miejsce w wtorek po 22:00 na obwodnicy Jarocina.

- Jak ustalił na miejscu patrol ruchu drogowego, kierowca osobowego Passata miał jechać po ekspresowej „11” slalomem. Ponieważ zbliżał się on do zjazdu z tej drogi, zgłaszający wraz z innym kierowcą postanowili zablokować zjazd podejrzanie zachowującemu się mężczyźnie, by w ten sposób uniemożliwić mu wjazd na teren miasta. Gdy zmuszone do zatrzymania auto stanęło w miejscu, jego kierowca nagle wysiadł z pojazdu i usiłował zbiec z miejsca. Jeden z mężczyzn mu to uniemożliwił i po ujęciu mężczyzny, przytrzymał go do czasu przyjazdu policyjnego patrolu – mówi asp. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.

Jak się okazało, przeczucie ich nie myliło. Przeprowadzone badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało, że 47-letni mieszkaniec powiatu kaliskiego kierował samochodem mając w swoim organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Co ciekawe, mężczyzna nie tylko był pijany. Nie miał prawa jazdy.

- Uprawnienia zostały mu zabrane kilka miesięcy wcześniej. Również w związku z podejrzeniem kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Za brawurową jazdę po alkoholu grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2, zakaz prowadzenia pojazdów na minimum 3 lata i kary finansowe - informuje asp. Agnieszka Zaworska.

[ALERT]1569580229917[/ALERT]