Ponad trzy godziny zablokowana była wczoraj droga wojewódzka prowadząca z Tarzec do Lubinii Małej. Utrudnienia okazały się następstwem wypadku samochodowego. Zginęły w nim dwie osoby.
Spokojne niedzielne popołudnie w jednej chwili zamieniło się w tragiczne. Około 13:40 pierwsze służby ratunkowe zostały wezwane do wypadku samochodowego. Doszło do niego w zalesionej części drogi wojewódzkiej nr 443 z Tarzec do Lubinii Małej.
- Po przybyciu na miejsce zastaliśmy samochód osobowy znajdujący się poza jezdnią. Zabezpieczyliśmy teren prowadzonych działań i przystąpiliśmy do uwolnienia osób poszkodowanych z wraku. Po zakończonych czynnościach policji posprzątaliśmy resztki rozbitego auta oraz usunęliśmy płyny eksploatacyjne z jezdni. (…) – informuje Ochotnicza Straż Pożarna w Wilkowyi.
Wypadek okazał się śmiertelny. Zginęły w nim dwie osoby. 30-letni mieszkaniec powiatu pleszewskiego i 23-letnia mieszkanka gminy Jarocin. Policja podaje wstępne ustalenia przyczyn tej tragedii.
- Kierujący samochodem marki Volkswagen Passat nie zapanował nad pojazdem po wyjściu z łuku drogi w wyniku czego zjechał do rowu a następnie uderzył w przydrożne drzewa – mówi asp. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
Utrudnienia na drodze wojewódzkiej pomiędzy Tarcami i Lubinią Małą trwały ponad trzy godziny. Policjanci i strażacy odsyłali kierowców na objazdy przez Witaszyce lub Kadziak, a także Lubinię Małą, Kotlin i Dobieszczyznę. Na miejscu wypadku pracowało osiem zastępów strażackich: trzy z JRG Jarocin, dwa z OSP Racendów i po jednym z OSP Dobieszczyzna, OSP Tarce oraz OSP Wilkowyja, a także Zespół Ratownictwa Medycznego, policja, pomoc drogowa i śmigłowiec LPR.
[ALERT]1597234546475[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz