Motorowerzysta z promilami oraz kobieta za kierownicą BMW zza ciężką nogą – tak było wczoraj na drogach powiatu jarocińskiego. Do zatrzymania jednej z nich doprowadził inny kierowca. Tym samym zapobiegł możliwej tragedii.
37-letni kierowca motoroweru został zatrzymany w Suchej. Tuż po tym, gdy drogę wojewódzką 443 pokonywał od krawężnika do środka jezdni.
- Mieszkaniec powiatu pleszewskiego kierował pojazdem mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Swoim sposobem jazdy stwarzał realne zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego – informuje asp. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
Do zatrzymania pijanego motorowerzysty doszło dzięki innemu kierowcy, który, widząc jadącego przed nim nietrzeźwego, nie zignorował sytuacji. Mężczyzna nie tylko poinformował o tym fakcie policję, ale w momencie, gdy właściciel dwóch kół się zatrzymał, zabrał mu kluczyki i zaczekał na przyjazd patrolu.
Nie tylko pijani kierowcy są zagrożeniem na drodze. Równie wielkim są także ci, którzy w rażący sposób łamią ograniczenia prędkości. Do tego niechlubnego grona – za nic mających przepisy i życie – dołączyła 28-letnia mieszkanka gminy Jarocin. Pędzące z prędkością 109 km/h BMW zostało namierzone w Panience.
- Kontrola zakończyła się mandatem. W gratisie kobieta dostała też 10 pkt karnych i na trzy miesiące pożegnała się ze swoim prawem jazdy – informuje asp. Agnieszka Zaworska.
[ALERT]1594293991350[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz