Przemalował kradziony rower, bo... zamierzał go sobie zostawić

Mężczyzna ukradł rower. Zrobił to nie po raz pierwszy. Teraz 38-latkowi grozi nawet 7,5 roku więzienia.

28 marca w godzinach popołudniowych, do jarocińskiej komendy przyszedł 17-letni mieszkaniec Jarocina by zgłosić kradzież roweru.

- Jak wynikało z informacji przekazanej przez pokrzywdzonego, w czasie, gdy zostawił na chwilę rower bez nadzoru w krużgankach kościoła, nieznany sprawca wykorzystał jego nieobecność, zabrał należący do niego rower do górskich zjazdów i odjechał – informuje asp, sztab. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.

Właściciel jednośladu wycenił jego wartość na kwotę 4.000 zł.

Po zebraniu szczegółowych informacji dotyczących skradzionego mienia policjanci sprawdzili okoliczne monitoringi, dzięki którym wytypowali prawdopodobnego sprawcę kradzieży.

Mężczyzna został zatrzymany dwa dni później w mieszkaniu należącym do jego znajomego. W tym samym miejscu policjanci odnaleźli także skradziony rower, który miał zmieniony kolor.

- Jak się okazało, sprawca kradzieży, 38-letni mieszkaniec Jarocina, zamierzał swój łup sobie zostawić, a ponieważ obawiał się, że może on zostać rozpoznany, przemalował go na czarny kolor. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy w Jarocinie. Tam usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa kradzieży popełnionego w warunkach recydywy (38-latek był już karany za przestępstwo przeciwko mieniu i odbywał karę więzienia), w związku z czym kara jaka mu grozi to 7,5 roku pozbawienia wolności – dodaje asp. sztab. Agnieszka Zaworska.

Odzyskany przez mundurowych rower wrócił już do prawowitego właściciela.

[ALERT]1712240506142[/ALERT]