Noc z piątku na sobotę w Jarocinie miała należeć do uczniów Zespołu Szkół Ponadpodstawowych nr 2. Połowinki w sali konferencyjnej Jarocin Sport zapowiadały się jak klasyczna szkolna impreza: muzyka, światła, dużo zdjęć i jeszcze więcej opowieści do wspominania po latach. Los postanowił jednak dorzucić do tego scenariusza nieplanowany wątek strażacki.
Dokładnie o 23:13 w Jarocin Sport włączyła się czujka. Najpierw tylko piknęła, a potem w budynku zabrzmiał alarm, który skutecznie zagłuszył nawet najlepszą playlistę DJ-a. Strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Jarocinie ruszyli do akcji.
Jak relacjonuje oficer dyżurny KP PSP w Jarocinie, system ogłosił alarm, choć realnego zagrożenia nie było.
- Czujka zadziałała, ale w środku nic się nie działo. Pomieszczenia zostały sprawdzone. Zagrożenia nie było. Osoby opuściły budynek przed naszym przybyciem. To fałszywy alarm spowodowany błędem systemu – informuje nas dyżurny.
Jak informuje nas Czytelnik będący na miejscu zdarzenia, ewakuowało się około 220 osób.
Uczniowie, choć zaskoczeni, potraktowali tę przygodę jako element wyjątkowej nocy. Trochę zimnego powietrza, trochę nerwów i – jak to zwykle bywa – sporo komentarzy typu „będzie co opowiadać”. Po mniej więcej 30 minutach wszyscy wrócili do środka, a połowinki ruszyły dalej, jakby alarm był tylko dynamiczną przerwą między kolejnymi hitami.
Impreza trwała dalej, a fałszywy alarm przeszedł do historii jako nieoczekiwany, choć bezpieczny epizod tej szkolnej nocy. W przyszłości będzie można wspominać, że to były połowinki, na których tańczono nie tylko do muzyki, ale też chwilę… na świeżym powietrzu.
[ALERT]1763208123400[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz