60-letnia mieszkanka powiatu jarocińskiego straciła 180 tys. zł po tym, jak uwierzyła mężczyźnie poznanemu na portalu społecznościowym. Ten podawał się za marynarza pływającego po niebezpiecznych wodach i przekonał kobietę, by przekazała mu swoje oszczędności.
Do zdarzenia doszło w kwietniu tego roku. Mieszkanka naszego powiatu nawiązała kontakt z mężczyzną przedstawiającym się jako marynarz.
- Początkowo rozmowy miały niewinny charakter. Z czasem oszust zdobył zaufanie kobiety, prawił jej komplementy, okazywał zainteresowanie i wsparcie. W końcu poinformował ją, że wysłał paczkę zawierającą złoto i oszczędności, które rzekomo miały zostać skradzione, gdyby pozostały na statku - mówi asp. sztab. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
Rzekoma przesyłka została zatrzymana przez urząd celny w Serbii, a kobieta miała wpłacić pieniądze na pokrycie kosztów cła.
- Zwiedziona zapewnieniami o szybkim zwrocie pieniędzy, kobieta przelała na wskazane konto łącznie 180 tys. zł. To były jej wszystkie oszczędności — dodaje asp. sztab. Agnieszka Zaworska.
Gdy środki się wyczerpały, kontakt z „marynarzem” urwał się. Policjanci z Jarocina prowadzą obecnie czynności mające na celu ustalenie tożsamości sprawcy.
- Apelujemy o rozwagę i ostrożność w kontaktach z osobami poznanymi w internecie. Oszustwa „na marynarza” czy „na żołnierza” to coraz popularniejsza forma wyłudzania pieniędzy. Oszuści potrafią bardzo umiejętnie manipulować emocjami swoich ofiar, wzbudzając litość, współczucie, a nawet miłość. W ten sposób pozbawiają je nie tylko zaufania, ale i dorobku całego życia – podkreśla rzeczniczka prasowa jarocińskiej policji..
Policja przypomina, by każdą próbę wyłudzenia zgłaszać niezwłocznie, a w razie wątpliwości skontaktować się z najbliższą jednostką policji.
[ALERT]1747302397529[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz