Siedmioletnie dziecko bez kasku, pijany kierowca i quad roztrzaskany na drzewie — do groźnego wypadku doszło w sobotni wieczór w Woli Książęcej. Na szczęście chłopcu nic się nie stało, ale jego 47-letni opiekun trafił do szpitala. Miał ponad promil alkoholu we krwi.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w sobotni wieczór, około godziny 19:50, w miejscowości Wola Książęca, w gminie Kotlin. Nieopodal tamtejszego pałacu. Na miejsce natychmiast skierowano służby ratunkowe.
- Ze zgłoszenia wynikało, że quad uderzył w drzewo. Na miejscu policjanci ustalili, że 47-letni mieszkaniec gminy Kotlin, na drodze publicznej, kierował quadem. Stracił panowanie nad tym pojazdem i uderzył w drzewo. Mężczyzna przewoził dziecko. Siedmiolatek nie miał kasku, na szczęście chłopcu nic się nie stało. 47-latek wylądował w szpitalu. Po przebadaniu okazało się, że w organizmie miał ponad promil alkoholu – informuje asp. sztab. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
Teraz 47-letniemu mężczyźnie grozi kara do trzech lat więzienia za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości.
[ALERT]1744648423204[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz