Upały nawiedziły Polskę. Cieszą się z nich ci, którzy mają urlopy, albo po prostu lubią tropikalne gorączki. Na drugim biegunie są strażacy. Podczas żaru lejącego się z nieba mają pełne ręce roboty. W trakcie takiego ukropu o pożar nietrudno. W weekend na terenie powiatu jarocińskiego wybuchły dwa.
Pierwszy miał miejsce w piątkowy wieczór. Tuż po tym, jak po 18:00 strażacy poradzili sobie z niebezpiecznymi owadami na jednej z posesji w Wilkowyi, zostali wezwani na pole położone przy drodze z Wilkowyi do Żerkowa. Tam już płonęła prasa rolnicza. Zapaliło się od niej też ściernisko. Żywioł objął około 100 m2 pola.
- Po przybyciu na miejsce zabezpieczyliśmy teren prowadzonych działań i rozwinęliśmy dwie linie gaśnicze po czym przystąpiliśmy do gaszenia pożaru. Prasa uległa całkowitemu spaleniu – informuje Ochotnicza Straż Pożarna w Wilkowyi.
Po godzinie pożar ugaszono. Strażakom z OSP Wilkowyja pomogli w tym dwa inne zastępy. Po jednym z JRG Jarocin oraz OSP Jarocin.
Ogień pojawił się też w niedzielę. Wybuchł na polu między Kurcewem w gminie Kotlin, a Mamotami w powiecie pleszewskim. Wybuchł około 14:30. Zboże paliło się na pniu. Pożar gasiło 18 zastępów strażackich. Nie tylko z powiatu jarocińskiego, ale i pleszewskiego. Strażacy z żywiołem walczyli dwie godziny. Przez ten czas z dymem poszło nawet 10 ha pola. W działaniach brały udział po dwa zastępy JRG Jarocin, OSP KSRG Kotlin oraz OSP KSRG Racendów. Po jednym zastępie z OSP Kurcew, OSP Sławoszew, OSP KSRG Dobieszczyzna, OSP KSRG Golina, OSP KSRG Jarocin oraz OSP Witaszyce. Z powiatu pleszewskiego do działań wysłano po dwa zastępy JRG Pleszew, OSP KSRG Broniszewice oraz po jednym OSP KSRG Czermin oraz OSP Strzydzew.
[ALERT]1597234434133[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz