Zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej w Golinie jako pierwsze pojawiły się na miejscu wypadku. Doszło do niego między Wałkowem a Starą Obrą. W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, po 14:00. Była potrzebna karetka pogotowia.
Wczoraj o 14:20 nad Goliną zabrzmiał dźwięk syreny alarmowej. Druhowie tamtejszej Ochotniczej Straży Pożarnej dostali wezwanie do wypadku drogowego. Doszło do niego między Wałkowem a Starą Obrą, na granicy powiatów jarocińskiego i krotoszyńskiego. Na ratunek z remizy ruszyły dwa wozy.
- Przybyły jako pierwszy na miejsce zdarzenia zastęp z naszej OSP przystąpił niezwłocznie do uwolnienia osoby uwięzionej w pojeździe przy użyciu narzędzi hydraulicznych. Poszkodowany został zabrany przez ZRM – informuje OSP Golina.
Pokrzywdzony trafił do szpitala w Jarocinie. Na miejscu wypadku pracowały dwa zastępy strażackie z OSP Golina oraz strażacy z powiatu krotoszyńskiego. Przyczyny zdarzenia ustala policja w Krotoszynie.
[ALERT]1577448249139[/ALERT]
(AKTUALIZACJA, 14:17)
Do wczorajszego wypadku między Wałkowem i Starą Obrą zadysponowani zostali także strażacy ochotnicy z Koźmina Wielkopolskiego.
- W zdarzeniu uczestniczył jeden pojazd, który z niewyjaśnionych przyczyn zjechał z drogi i uderzył drzewo. Osoba poszkodowana - kierująca pojazdem w momencie przybycia jednostek ochrony przeciwpożarowej znajdowała się w pojeździe i nie mogła samodzielnie go opuścić. Do uwolnienia poszkodowanego konieczne było użycie sprzętu hydraulicznego. Po uwolnieniu poszkodowanego została mu udzielona niezbędna Kwalifikowana Pierwsza Pomoc, a następnie został zabrany przez Zespół Ratownictwa Medycznego. Działania trwały prawie dwie godziny po czym zastępy wróciły do miejsca stacjonowania - informuje OSP Koźmin Wlkp.
Ochotnicy z Koźmina Wlkp. podają, że do wypadku wyjechały dwa ich zastępy. Oprócz strażaków z Goliny na miejscu były też dwa zastępy z JRG Jarocin.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz