Szybka i zdecydowana reakcja świadka zapobiegła tragedii na drodze w Borku Wielkopolskim. Nietrzeźwy 30-latek z powiatu jarocińskiego, który wsiadł do swojego samochodu mając 1,8 promila alkoholu, został powstrzymany jeszcze zanim zdążył odjechać.
W miniony czwartek późnym wieczorem dyżurny gostyńskiej policji otrzymał zgłoszenie o nietrzeźwym kierującym, który miał pojawić się przy jednym z punktów gastronomicznych przy ul. Powstańców Wielkopolskich w Borku Wielkopolskim.
– Kiedy funkcjonariusze byli już w drodze, jeden ze świadków zauważył mężczyznę, który chwiejnym krokiem zmierzał do swojego BMW. Gdy usiadł za kierownicą, świadek natychmiast zareagował – podbiegł, zabrał mu kluczyki i poczekał do przyjazdu patrolu – relacjonuje kom. Monika Curyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.
Jak się okazało, za kierownicą siedział 30-letni mieszkaniec powiatu jarocińskiego. Badanie alkomatem wykazało, że miał 1,8 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a sprawa trafi teraz do sądu.
– Dzięki szybkiej i odpowiedzialnej reakcji świadka udało się zapobiec potencjalnej tragedii na drodze. Każdy, kto powstrzyma nietrzeźwego kierującego od jazdy, przyczynia się do poprawy bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu – podkreśla kom. Monika Curyk.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości 30-latkowi grozi wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów, a nawet kara więzienia.
[ALERT]1755541594385[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz