W Spichlerzu Polskiego Rocka w Jarocinie odbyło się otwarcie wyjątkowej wystawy fotografii Franka Roosendaala – holenderskiego artysty, który od lat z niezwykłą wrażliwością dokumentuje życie codzienne w Polsce oraz niezapomniane chwile legendarnego Jarocin Festiwalu.
Frank Rudolf Roosendaal to holenderski fotograf urodzony w Alkmaar w 1958 r., od ponad 30 lat dokumentuje życie w Polsce. Autor słynnej Serii Polskiej poświęconej m.in. Romom, Łemkom, Żydom czy Tatarom Polskim. Laureat Dutch Photo Contest 2008. Znany z niezwykłych zdjęć festiwali, opuszczonych zakładów i miejsc zamkniętych dla zwykłych ludzi – od szpitali psychiatrycznych po więzienia.
Swoje prace prezentował w muzeach i galeriach m.in. w Holandii, Polsce, Czechach i na Węgrzech. Najnowsza wystawa obejmuje fotografie z legendarnego Jarocin Festiwal 2024 – pełne emocji, ruchu i niezwykłej wrażliwości na człowieka.
Pomysłodawcą i współorganizatorem wydarzenia był Jan Dostatni, terapeuta z Warsztatów Terapii Zajęciowej w Jarocinie. To właśnie z myślą o nim przygotowano podczas wernisażu wzruszającą niespodziankę. Przyjaciele i współpracownicy z WTZ wręczyli mu wyjątkowy album fotograficzny, będący podsumowaniem 30 lat jego pracy zawodowej.
Po oficjalnym otwarciu wystawy w przestrzeni Spichlerza rozbrzmiała muzyka. Rozpoczęło się jam session, czyli swobodne spotkanie artystów i publiczności w klimacie rockowej wolności – dokładnie takim, jaki od lat towarzyszy jarocińskim tradycjom muzycznym.
Wernisaż i koncert stały się nie tylko okazją do obcowania ze sztuką fotograficzną i muzyką, ale również momentem wzruszającego pożegnania z człowiekiem, który przez lata był blisko jarocińskiej społeczności.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz