Patrycja Adamkiewicz, wychowanka MUKS Białe Tygrysy Jarocin, reprezentowała Polskę na Igrzyskach Olimpijskich Tokio 2020. Rywalizowała w taekwondo. Niestety, z imprezą i marzeniach o medalu 23-latka musiała pożegnać się już po pierwszej walce.

Patrycja Adamkiewicz zmierzyła się z Chinką Lijun Zhou. Pierwsza runda toczyła się w spokojnym tempie. Obie zawodniczki szukały kopnięć. Pierwsze punkty zgarnęła Polka. Doskonale blokowała zagrania Chinki. W końcówce lepiej wyglądała Lijun Zhou. Azjatka wygrała pierwszą odsłonę pojedynku. Patrycja Adamkiewicz za to w świetnym stylu zakończyła drugą rundę. Trafiła rywalkę w głowę i po tym zagraniu prowadziła już 9:3. Chinka mocno ruszyła w decydującej fazie starcia. Pojedynek się otworzył i szybko zrobiło się 15:10 dla Polki. Z sekundy na sekundę rywalka wyglądała coraz lepiej. Na 45 sekund przed końcem wyszła na pierwsze prowadzenie. Patrycja Adamkiewicz otrzymywała kary za opuszczenie maty. W końcówce opadła z sił i nie potrafiła odpowiedzieć Azjatce. Zhou Lijun zwyciężyła 31:17. To był koniec marzeń jarocinianki o medalu igrzysk olimpijskich

Patrycja Adamkiewicz zabrała głos po przegranym pojedynku. Opublikowała post w mediach społecznościowych. Pod nim posypało się morze gratulacji dla 23-latki.

Jarociniance występu na igrzyskach gratuluje aktualny klub – AZS AWF Warszawa.

Dumy ze swojej wychowanki nie kryje też MUKS Białe Tygrysy Jarocin.

Zdjęcia Patrycji z pobytu w Tokio zobaczcie w galerii pod artykułem.