Jarota Jarocin wygrała z Unią Swarzędz przed własną publicznością. Zwycięstwo pozwoliło zespołowi prowadzonemu przez Piotra Garbarka utrzymać się w trzeciej lidze.
Gospodarze przez większość sobotniego spotkania kontrolowali wydarzenia na murawie. Mimo tego jako pierwsi groźnie zaatakowali przyjezdni. Bliski zdobycia gola był Michał Niedźwiedzki, ale świetną interwencją popisał się Sebastian Lorek. Z każdą kolejną minutą przewaga ekipy z Jarocina nie podlegała dyskusji. Najlepszą okazję miał Sebastian Golak. Obrońca Jaroty, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, uderzył piłkę głową, która po drodze odbiła się od poprzeczki. Swoje sytuacje mieli też Filip Szewczyk, Piotr Skokowski i Krzysztof Bartoszak. Tym piłkarzom zabrakło skuteczności. To dawało nadzieję na korzystny rezultat dla biało-niebieskich ze Swarzędza.
Po przerwie, w 51. minucie, na Stadionie Miejskim w Jarocinie padł pierwszy gol. Jego autorem był Patryk Pawłowski, który niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki. Duży udział przy tym trafieniu mieli Piotr Skokowski oraz Szymon Piekarski. Jarociniacy niezbyt długo cieszyli się z prowadzenia. Do wyrównania doprowadził Radosław Barabasz, wykorzystując pewnie rzut karny po faulu Sebastiana Golaka. Ten sam zawodnik został bohaterem swojej drużyny. Przy zwycięskiej bramce asystował Piotr Skokowski. Przy okazji popisując się precyzyjnym dośrodkowaniem z narożnika boiska na głowę stopera JKS-u, który bez większych problemów pokonał Mateusza Filipowiaka.
[WIDEO]237[/WIDEO]
Po ostatnim gwizdu sędziego było już jasne, że JKS pozostanie w trzeciej lidze gr. 2. Zwycięstwo w przedostatniej kolejce i wyniki innych meczów, które zakończyły się korzystnie dla Jaroty, pozwoliły cieszyć się z utrzymania wywalczonego w ostatnim spotkaniu w sezonie na własnym boisku.
- Pozostanie w trzeciej lidze zależało wyłącznie od nas samych. Było to bardzo trudne spotkanie. Szczególnie pod względem mentalnym. Dziś mieliśmy więcej sytuacji strzeleckich od swoich przeciwników. Może zabrakło nam większej skuteczności pod bramką, ale wynik końcowy jest zdecydowanie najważniejszy. Przetrwaliśmy kryzys i udowodniliśmy, że możemy wygrywać mecz za meczem. Teraz pojedziemy do Świnoujścia w całkowicie innych nastrojach. Od moich zawodników będę oczekiwał dobrej gry oraz koncentracji przez 90 minut – mówi Piotr Garbarek, trener JKS Jarota Jarocin.
Jarota Jarocin – Unia Swarzędz 2:1 (0:0)
1:0 – Patryk Pawłowski sam. (51′)
1:1 – Radosław Barabasz (62′)
2:1 – Sebastian Golak (84′)
Jarota Jarocin: Sebastian Lorek – Piotr Skokowski, Marcin Maćkowiak, Sebastian Golak, Szymon Piekarski, Jędrzej Ludwiczak (71’ – Krzysztof Matuszak), Szymon Piekarski (90’- Krystian Wawrzyniak), Filip Szewczyk (82’ – Jacek Pacyński), Kacper Szymankiewicz (90’ – Marcin Konopka), Mateusz Dunaj (57’ – Damian Pawlak), Krzysztof Bartoszak
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz