Jarota Jarocin podzieliła się punktami w meczu szóstej kolejki III ligi grupy drugiej z Pomorzaninem Toruń. JKS dwa punkty stracił w samej końcówce spotkania.
Gospodarze nieźle rozpoczęli sobotnie spotkanie. Jarociniacy częściej byli w posiadaniu piłki i już w 5. min. mogli cieszyć się z prowadzenia, ale strzał Szymona Piekarskiego był minimalnie niecelny. Kilka chwil później groźnie zrobiło się w polu karnym Jaroty. Ekipa z „Grodu Kopernika” odpowiedziała mało precyzyjnym uderzeniem głową i futbolówka nie znalazła drogi do siatki. Podopieczni trenera Piotra Garbarka po upływie pierwszego kwadransa – w zaskakujący sposób dla przeciwników – rozegrali „korner”. Mimo tego nieczysto w futbolówkę trafił Michał Niedźwiedzki, który znalazł się w okolicach 7. m przed bramką gości. Kibicie na stadionie miejskim na pierwsze trafienie czekali do 30. min, ale za to jakie. Bezpośrednio z rzutu wolnego. Jego autorem był Krzysztof Bartoszak, dla którego było to ósma bramka w trwającej kampanii. W końcówce pierwszej połowy przed szansą podwyższenia prowadzenia stanął jeszcze Piotr Skokowski. Ostatecznie na wysokości zadania stanął bramkarz Pomorzanina.
Po zmianie stron swoje okazję mieli przyjezdni jak i jarocinicy. Wśród niewykorzystanych sytuację JKS-u nie sposób nie wymienić szans przed jakimi stanęli Krzysztof Bartoszak, Mateusz Dunaj czy Michał Niedźwiedzki. Po upływie godziny gry najlepszą sytuację miał Marcin Łażewski. Wypożyczony z Unii Swarzędz pomocnik uciekł jednemu z obrońców i w sytuacji sam na sam trafił wprost w nogi interweniującego Jakuba Mikołajczaka. Ostatnie minuty były bardzo wyrównane, a w jednej z ostatnich akcji szczęście dopisało ekipie z Torunia. Po zagraniu piłki ręką w polu karnym przez Jędrzeja Ludwiczaka gola na 1:1 z rzutu karnego strzelił Rafał Więckowski.
- Remis traktujemy jak porażkę. Oczywiście nie jesteśmy zadowoleni z końcowego wyniku, bo prowadziliśmy grę przez całe spotkanie i to my powinniśmy cieszyć się z wygranej. Ponownie zabrakło nam koncentracji. To już drugi mecz z rzędu, kiedy tracimy gola w ostatnich sekundach. Musimy wyciągnąć konsekwencje z tych błędów i nie popełniać ich w kolejnych spotkaniach trzecioligowych – mówi Paweł Janas, drugi trener JKS Jarota Jarocin.
[WIDEO]180[/WIDEO]
Jarota Jarocin w siódmej serii spotkań trzecioligowych rozgrywek zmierzy się z niepokonanym dotąd Bałtykiem Gdynia. Mecz zostanie rozegrany w najbliższą sobotę, 12 września o 17:00 w Trójmieście.
Jarota Jarocin – Pomorzanin Toruń 1:1 (1:0)
1:0 – Krzysztof Bartoszak (30’)
1:1 – Rafał Więckowski (90’)
Jarota Jarocin: Sebastian Kmiecik – Piotr Skokowski, Sebastian Golak, Jędrzej Ludwiczak, Piotr Stachowiak – Marcin Maćkowiak, Szymon Piekarski (90’ – Patryk Rzepka) – Marcin Łażewski (76’ – Kacper Szymankiewicz), Michał Niedźwiedzki (67’ – Marcin Konopka), Mateusz Dunaj (85’ – Miłosz Kowalski) – Krzysztof Bartoszak
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz