Robert Karwacki nie żyje. Był nauczycielem w Zespole Szkół Ponadpodstawowych nr 1 w Jarocinie. Uczył historii. Miał 57 lat.
O śmierci Roberta Karwackiego poinformował Zespół Szkół Ponadpodstawowych nr 1 w Jarocinie. Historyk zmarł w niedzielę 17 listopada. Z klepsydr można dowiedzieć się, że śmierć przyszła nagle. Prywatnie Robert Karwacki był mężem Małgorzaty Karwackiej, byłej dyrektor „jedynki”. Także ojcem, synem, teściem, bratem i dziadkiem.
- Zawsze wesoły, pomocny, wymagający, ale przez to ceniony przez młodzież – tak zasłużonego pedagoga wspominają koleżanki i koledzy z pracy.
Pogrzeb pedagoga odbędzie się 20 listopada. Msza św. pogrzebowa zostanie odprawiona o 11:00 w kościele pw. Chrystusa Króla. O 12:00 kondukt żałobny na cmentarzu katolickim w Jarocinie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz