Sala sesyjna Starostwa Powiatowego w Jarocinie dawno nie gościła tak wielu osób. Gdy wreszcie – tydzień po medialnej burzy – zebrała się powiatowa Komisja Zdrowia i Spraw Społecznych, aby rozmawiać o planowanej likwidacji oddziałów położniczego i noworodkowego w Szpitalu Powiatowym w Jarocinie, na salę weszli wszyscy, których temat ten dotyczył. Obok radnych i przedstawicieli gmin Jarocin, Jaraczewo, Kotlin i Żerków pojawili się przede wszystkim lekarze i pielęgniarki zatrudnieni w szpitalu. Nie zabrakło też po prostu mieszkańców.
Już od pierwszych minut emocje sięgały zenitu. Atmosfera była napięta, a dyskusja chwilami przypominała polityczną batalię, w której stawką jest nie tylko przyszłość porodówki, ale także zaufanie mieszkańców do lokalnej służby zdrowia.
Prezes szpitala Beata Walczak-Silińska już na początku obrad próbowała uspokoić nastroje.
– Nie likwidujemy, tylko naprawiamy i przekształcamy. Jako zarząd szpitala podejmujemy szereg działań naprawczych, które nie zawsze przynoszą oczekiwane rezultaty. Ale pacjentki, które będą chciały rodzić w Jarocinie, nadal będą miały taką możliwość. W ramach nowego oddziału wieloprofilowego będziemy mogli utrzymać profil ginekologiczny – zapewniła.
Wyjaśniła również, że utworzenie oddziału wieloprofilowego wymaga formalnej likwidacji niektórych oddziałów – w tym położniczego i noworodkowego – ale zakres ich pracy i dostępność usług nie zmienią się.
– Stąd pojawiło się słowo „likwidacja”, które narobiło tyle szumu. To nie jest zamykanie drzwi przed rodzącymi kobietami, lecz zmiana struktury organizacyjnej, która ma pozwolić na lepsze funkcjonowanie – tłumaczyła.
Podczas prezentacji prezes szpitala przedstawiła dane dotyczące liczby porodów w ostatnich latach, które – jak zaznaczyła – „sukcesywnie spadają” oraz koszty utrzymania oddziałów położniczo-ginekologicznego i noworodkowego, które z roku na rok rosną. W planach zmian znalazły się m.in.:
– Pracujemy i nadal będziemy pracować. Naszym celem jest utrzymanie świadczeń, ale w bardziej racjonalny sposób. Zmiany są konieczne, by szpital mógł funkcjonować stabilnie finansowo – podkreśliła Beata Walczak-Silińska.
Dyskusja w trakcie komisji często schodziła na tory polityczne. Starosta jarociński Mariusz Stolecki przypomniał, że problemy finansowe placówki nie są nowe.
– Od 15 lat szpital był tylko raz na minimalnym zysku. Pozostałe lata to strata goniącą stratę. To nie jest problem tylko naszego szpitala – to problem ogólnokrajowy. Możemy się spierać i zadziobać, ale to niczego nie zmieni – mówił.
Dyrektor medyczny szpitala i ginekolog, dr n. med. Włodzimierz Budzyński, skrytykował wzajemne polityczne ataki.
– Spotkaliśmy się tutaj, żeby rozmawiać o tym, jak pomóc szpitalowi. Tymczasem obserwujemy boksowanie się dwóch obozów politycznych. Może powinniście sobie wyjaśnić te animozje poza salą, a my wrócimy do rozmowy o szpitalu później? Szpital nie powinien być upolityczniony w żadnym zakresie, a to, co się tutaj dzieje, jest tego zaprzeczeniem – ocenił.
Wójt gminy Kotlin Paweł Wyremblewski stwierdził, że problemem nie jest brak pacjentek, ale niewystarczająca promocja placówki.
– Nam dzieci nie brakuje. Nam brakuje promocji szpitala – powiedział.
Ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego Miłosz Matuszczak zaproponował inne rozwiązanie zwiększające liczbę porodów.
– Jedynym sposobem na przyciągnięcie pacjentek jest podniesienie naszego oddziału do drugiego stopnia referencyjności i zapewnienie znieczulenia do porodów. Bez tego trudno będzie konkurować z innymi szpitalami – zaznaczył.
Z tym, jak w NFZ-cie miała usłyszeć Beata Walczak-Silińska, może być problem, ponieważ drugi stopień referencyjności mają zarówno szpital w Środzie Wlkp. jak i w Pleszewie.
Burmistrzyni Jarocina Urszula Wyremblewska-Korzyniewska, która nie mogła być obecna na posiedzeniu, zabrała głos telefonicznie, za pośrednictwem sekretarza gminy Roberta Kaźmierczaka.
– Odnoszę wrażenie, że dzisiejsza komisja jest pierwszym realnym planem naprawczym (szpitala – przyp. red.) w tej kadencji. Wcześniej takich rozmów po prostu nie było. (…) Nieznany nam jest potencjał kobiet, które przyjdą i będą chciały rodzić w jarocińskim szpitalu, ale myślę, że wiele z nich wymaga tej opieki od początku na Narodowy Fundusz Zdrowia, więc musimy sobie również zadać pytanie, czy poradnie położniczo-ginekologiczne u nas działają na 100%. Czy tutaj od samego początku nie można wypracować czegoś, żeby one (przyszłe matki – przyp. red.) czuły się od początku do końca zaopiekowane. Będą chciały wtedy rodzić dzieci w jarocińskim szpitalu – mówiła.
Podkreśliła również, że polityczne spory nie służą sprawie:
– Zależy nam na tym, żeby do Jarocina przyciągnąć ludzi, bo bez ludzi, bez dzieci i bez demografii, o którą to my musimy tutaj dbać, nie stworzymy społeczeństwa przyszłości. I nawet na ZOL-u (który ma powstać w jarocińskim szpitalu w przyszłym roku i mieć 17 łóżek – przyp. red.) nie będzie się miał nami po prostu kto opiekować. Zadbajmy od początku o życie i komfort rodzin oraz kobiet, które będą tutaj rodziły dzieci. Nie przerzucajmy się i nie róbmy z tego polityki, bo tutaj chodzi po prostu o życie, zdrowie i bezpieczeństwo ludzi.
Na koniec głos zabrała wicestarosta Katarzyna Szymkowiak, która również zaapelowała o zakończenie politycznych przepychanek.
– Przestańmy robić politykę. Zrobiliśmy wielką krzywdę temu szpitalowi. Kto na tym ugrał potencjał polityczny – nie chcę mówić. Ale powiedzmy wprost: szpital i oddziały będą funkcjonowały i to jest całe podsumowanie tego spotkania – oświadczyła.
Prezes Walczak-Silińska raz jeszcze zapewniła:
– Nie zamykamy szpitala, nie zwijamy go i nie będziemy prywatyzować. Rodzimy i będziemy rodzić w Jarocinie. Nie ujawniamy wszystkich szczegółów naszych działań, by inne szpitale w regionie nie wyprzedziły nas w rozwiązaniach.
Starosta Mariusz Stolecki zapowiedział publikację oficjalnego oświadczenia dotyczącego sytuacji w szpitalu. Dokument, podpisany przez prezes Beatę Walczak-Silińską, ukazał się w sobotę w mediach społecznościowych Szpitala Powiatowego w Jarocinie i jest potwierdzeniem tego, co już padło na komisji.
[FOTORELACJANOWA]2308[/FOTORELACJANOWA]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz