Nie wylewali za kołnierz. Wsiedli za kółko. Zostali zatrzymani

Trzech kierowców pod wpływem alkoholu wpadło w ręce policji. Dwóch kierowała samochodami. Bez uprawnień. Trzeci wybrał skuter. Był najbardziej pijany. Wszyscy trzej wspólnie mieli w organizmach ponad 8(!) promili.

Do zatrzymania pierwszego nietrzeźwego kierowcy doszło na ul. Sławoszewskiej w Kotlinie. Siedząc za kierownicą Peugeota 206 nie zapanował nad samochodem. Wjechał do rowu i zderzył się z betonowym przepustem. Powodem trudności z utrzymaniem toru jazdy był alkohol i brak umiejętności prowadzenia pojazdów.

- Przeprowadzone na miejscu badanie stanu trzeźwości 25-letniego kierowcy, mieszkańca powiatu pleszewskiego, wykazało, że że kierował on mając 2,64 promila alkoholu w organizmie. Ponadto 25-latek nie posiadał nigdy uprawnień do kierowania – mówi asp. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.

Kilkanaście minut po zatrzymaniu 25-latka policjanci znów mieli pełne ręce roboty. Ponownie w Kotlinie. Tym razem 53-letni mieszkanie tej miejscowości został zatrzymany po tym, jak wszczął awanturę w jednym z tamtejszych sklepów.

- Ekspedientka zorientowała się, że mężczyzna jest pijany i gdy chciał odjechać z miejsca swoim Audi, uniemożliwiła mu to. Jak wykazało urządzenie, którym policjanci sprawdzili na miejscu jego stan trzeźwości, organizm kierującego samochodem osobowym został zasilony ponad 2 promilami alkoholu. Ten mężczyzna również nie posiadał uprawnień do kierowania – informuje asp. Agnieszka Zaworska z jarocińskiej komendy policji.

Dwa koła i trzy promile (dokładnie 3,33 promila) miał 55-latek z gminy Żerków. Nie zważając na stan swojego upojenia wybrał się na przejażdżkę Simsonem w niedzielne popołudnie.

- Pewnie nie spodziewał się, że na swojej drodze spotka policjantów ruchu drogowego. Na szczęście dla innych użytkowników dróg, mundurowi zatrzymali bezmyślnego, stwarzającego zagrożenie kierowcę jednośladu – mówi asp. Agnieszka Zaworska.

Zatrzymani za popełnione przestępstwa poniosą konsekwencje przed sądem. Ten może ich skazać na 2 lata pozbawienia wolności oraz orzec zakaz prowadzenia pojazdów od 3 do 10 lat. Wszyscy trzej mężczyźni muszą liczyć się też z konsekwencjami finansowymi. Grozi im 5 tys. zł grzywny - gdy nietrzeźwi za kierownicę wsiedli po raz pierwszy. Zapłacą 10 tys. zł, jeżeli są już recydywistami w tym temacie.