Zamknij

Kupiła trzy tony węgla! Okazało się, że to pomalowane na czarno...

12:48, 25.09.2022 Źródło: Fakt.pl
Skomentuj Zdjęcie ilustracyjne. Fot. pixabay.com/pl/ Zdjęcie ilustracyjne. Fot. pixabay.com/pl/

Oszuści wykorzystują każdą okazję, by wykorzystać naiwność Polaków. Tym razem żerują na zapowiadanym kryzysie energetycznym i problemach w zakupie węgla. Boleśnie przekonała się o tym jednak z mieszkanek Zawiercia (woj. śląskie). 

Kobieta miała zakupić od obwoźnych sprzedawców trzy tony węgla. Za węgiel kobieta miała zapłacić ok. 6 tysięcy złotych. 

- Szybko jednak pożałowała tej transakcji. Kiedy opał zrzucono na posesję zawiercianki, ta zauważyła coś niepokojącego - informuje dziennik Fakt.pl. 

Jak się okazuje wśród bryłek węgla były widoczne... kamień i gruz. Opady deszczu jedynie potwierdziły ten fakt, a kamienie sprzedawane jako węgiel miały być pomalowane farbą. 

Sprawa zgłoszona została odpowiednim służbom. 

- Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, kobieta kupiła węgiel od dwóch mężczyzn, którzy podjechali pod jej dom samochodem dostawczym. Po zakończonej transakcji okazało się, że węgiel jest wymieszany z kamieniami, tudzież gruzem koloru czarnego  – powiedział dla serwisu Fakt.pl asp. Tomasz Graboś z Komendy Powiatowej Policji w Zawierciu.

Obecnie trwają poszukiwania mężczyzn, którzy sprzedali kobiecie "opał". 

Policja apeluje o ostrożność

Jak zawsze w takich sytuacjach policja przypomina, że jeśli nie chcemy stać się ofiarami oszustów to powinniśmy pamiętać o kilku zasadach. 

- Kierujmy się zawsze zasadą ograniczonego zaufania, uważajmy na superoferty, mocno zaniżone lub wręcz niewiarygodnie niskie ceny – powinny wzbudzić naszą czujność, przed zakupem zasięgnijmy opinii o sprzedawcy i sprawdźmy jego rzetelność - wskazuje w specjalnym komunikacie policja. 

 

(Źródło: Fakt.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%