Zamknij

Szczepionka AstraZeneca jednak szkodliwa dla zdrowia? Coraz częściej pojawiają się tego typu wątpliwości

17:37, 08.04.2021 N.P, PAP, spidersweb.pl Aktualizacja: 17:49, 08.04.2021
Skomentuj

Szczepionka przeciwko COVID-19 firmy AstraZeneca znów wzbudza kontrowersje. Wątpliwości co do jej stosowania ma sam dyrektor do spraw szczepionek Europejskiej Agencji Leków. Instytucja, którą współrządzi, przebadała preparat i zmieniła zdanie co do jego bezpieczeństwa dla pacjentów.

 

W Polsce przynajmniej jedną dawkę szczepionki przeciwko COVID-19 otrzymało 4.909.594 osób. Z tej grupy 2.090.058 dostało także drugą dawkę preparatu. W sumie w całym kraju podano 6.999.652 dawek szczepionki przeciw COVID-19. Tak wynika opublikowanego w czwartek zestawienia na rządowej stronie gov.pl. W raporcie wykazano, że do Polski trafiło łącznie 8.952.050 dawek szczepionek, a do punktów szczepień dostarczono ich 7.774.610. Po szczepionkach zanotowano 5.695 niepożądanych odczynów. Zutylizowano 7.769 dawek. Szczepienia w naszym kraju są wykonywane trzema dopuszczonymi do obrotu unijnego preparatami firm Pfizer, Moderna i AstraZeneca. I to właśnie produkt tej ostatniej firmy wzbudza największe wątpliwości. Mimo zapewnień wielu, że jest bezpieczny.

Trzy tygodnie temu Europejska Agencja Leków, dopuszczająca poszczególne preparaty do używania w krajach Unii Europejskiej, stwierdziła, że „szczepionka przeciw COVID-19 produkcji AstraZeneca jest całkowicie bezpieczna i jej użycie nie powinno być zakazywane”. Przypadki śmierci osób zaszczepionych tym preparatem miały zostać dokładnie przebadane. Badana wykonano. Ich wyniki skłoniły Europejską Agencję Leków do zmiany zdania. Marco Cavaleri, dyrektor do spraw szczepionek Europejskiej Agencji Leków w rozmowie z „Il Messaggero” przyznał, że jego zdaniem można już mówić o związku pomiędzy szczepionką AstraZeneca, a pojawianiem się zakrzepów krwi u niektórych zaszczepionych tym preparatem osób.

- Wciąż nie wiemy, co wywołuje taką reakcję. (…) wciąż musimy zrozumieć jak do niego dochodzi. (…) Staramy się uzyskać pełen obraz tego, co się dzieje - podkreślił Marco Cavaleri

Nie wiadomo, dlaczego przedstawiciele Europejskiej Agencji Leków nie poczekali z ogłoszeniem swojego oficjalnego stanowiska do końca badań osób, u których wystąpiły komplikacje. Nie musieli by go co chwilę zmieniać. W Polsce nadal preparatem firmy AstraZeneka szczepione są osoby do 65 roku życia. Wypowiedź Marco Cavaleriego nie zmieniła nic w krajowym programie szczepień.

(N.P, PAP, spidersweb.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%