Ponad 670 kierowców jednego poranka skontrolowali jarocińscy policjanci. Wszyscy byli trzeźwi. Nie można tego samego powiedzieć o osobach, które usiadły za kierownicę w długi listopadowy weekend, a na swojej drodze spotkali mundurowych.
W całym województwie wielkopolskim prowadzona była akcja pn. „Trzeźwość”. Na drogach powiatu jarocińskiego działania, ukierunkowane na wyeliminowanie z ruchu drogowego kierowców jadących po alkoholu, prowadzili miejscowi mundurowi.
Policjanci poddali badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu 672 osoby kierujące pojazdami.
- Wszyscy byli trzeźwi, co nas bardzo cieszy. Wiemy też, że niektórzy z nich byli badani tego poranka kilkukrotnie, podczas przejazdu przez teren innych powiatów. Jak sami przyznali, takie działania są potrzebne, by na drogach było bezpiecznie – informuje asp. sztab. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
[FOTORELACJA]966[/FOTORELACJA]
Niestety nie wszyscy uczestnicy ruchu drogowego uważają tak samo jak kierowcy skontrolowani podczas akcji pn. „Trzeźwość”. Dowodem – policyjne statystyki z długiego listopadowego weekendu.
W piątek, 11 listopada mundurowi zatrzymali 31-letniego mieszkańca gminy Jarocin, który w Panience kierował Oplem Vectrą mając w organizmie 1,2 promila alkoholu. Tego samego dnia z ruchu drogowego wyeliminowany został kolejny nietrzeźwy kierowca. Badanie stanu trzeźwości 41-letniego kierowcy Opla Astry wykazało 1,8 promila.
Dzień później, niemal w samo południe, po anonimowym zgłoszeniu, policjanci zatrzymali w Golinie do kontroli drogowej Volkswagena Polo. Okazało się, że siedzący za jego kierownicą 37-latek, zanim wybrał się w podróż, zasilił swój organizm alkoholem. W jego organizmie było aż 2,6 promila.
1,5 promila alkoholu miał w sobie natomiast 22-latek, który 13 listopada w nocy jechał hulajnogą na ul. Wojska Polskiego w Jarocinie.
- Wobec tego mężczyzny zostanie skierowany wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego w Jarocinie – podaje asp. sztab. Agnieszka Zaworska.
Tego samego dnia inny nietrzeźwy kierowca (o ile można tak nazwać osobę siedzącą za kierownicą pojazdu, a nie posiadającą do tego uprawnień) nie zapanował nad swoim BMW i w Bachorzewie wpadł do rowu by zakończyć swoją podróż dachowaniem. I o ile 35-latkowi zabrakło umiejętności do bezpiecznej jazdy, o tyle alkoholu w organizmie było dużo, bo aż 2 promile.
- Wszyscy kierujący poniosą odpowiedzialność karną, a my mamy nadzieję, że zanim znowu będą mogli zasiąść za kierownicą, zmądrzeją – dodaje oficer prasowy KPP w Jarocinie.
[ALERT]1668604855020[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz