Orszak Trzech Króli przeszedł ulicami Cielczy. W radosnym pochodzie z monarchami – Kacprem, Melchiorem i Baltazarem – podążali licznie przybyli mieszkańcy w koronach.
Korowód kolędników wyruszył spod Domu Wiejskiego w Cielczy. Tegorocznemu wydarzeniu przyświecało hasło: „Dziś dzień wesoły”. W połowie drogi, dokładnie na cieleckim rondzie, rozegrała się symboliczna walka dobra ze złem. Aniołki przeciągały linę z diabełkami. Nie mogło być inaczej – zwycięstwo należało do aniołów. Przy szkole w Cielczy orszak napotkał króla Heroda, a potem wszyscy udali się do miejscowego kościoła, gdzie czekała już święta rodzina z dzieciątkiem. Po mszy św. mieszkańcy wypuścili w niebo gołąbki pokoju.
W organizację wydarzenia, wspólnie z parafią pw. św. Małgorzaty i sołectwem w Cielczy, zaangażowały się lokalne organizacje: KGW, OSP, LZS. W postacie trzech króli wcielili się szefowie tych organizacji: Mariusz Cypryan – sołtys Cielczy, Krzysztof Frąckowiak – szef OSP, oraz Piotr Bugaj – prezes LZS. Królem Herodem był Maciej Zegar – prezes gminny OSP.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz