Zamknij

STOWARZYSZENIE JAROCIN XXI: "Wierzymy, że widzowie wrócą i kino w Jarocinie przeżyje pandemię"

13:40, 08.04.2021 N.P Aktualizacja: 13:54, 08.04.2021
Skomentuj

Rozmowa z Iwoną Grodzką-Wojtaszak i Małgorzatą Niestrawską-Kaźmierczak ze Stowarzyszenia JAROCIN XXI prowadzącego kino „Echo”.

 

Kiedy będziemy mogli znów pójść do kina?

Mieliśmy nadzieję, że 10 kwietnia. Do piątku obowiązuje lockdown, który zamknął po raz trzeci także kina. Jednak przy tej ilości zachorowań zrozumiemy, jeśli lockdown będzie przedłużony. Wierzymy, że za kilka tygodni znów będziemy funkcjonować, oczywiście nadal w reżimie sanitarnym, ale funkcjonować. 

Pierwszy raz kina zostały zamknięte na początku pandemii, w marcu 2020 roku. Przez ile dni w ogóle przez ten rok kina były czynne? 

Pierwsze zamknięcie było od połowy marca do 6 czerwca, drugie od początku listopada do połowy lutego i teraz - od połowy marca - jesteśmy zamknięci trzeci raz. Czyli przez ten rok miej więcej przez sześć miesięcy kina były czynne z ograniczeniami widowni do połowy, a przez pół roku zamknięte całkowicie. Trzeba jednak pamiętać, że czerwiec, lipiec i sierpień, czyli kiedy pozwalano częściowo funkcjonować kinom, to okres martwy w tej branży. Niemal nie ma premier, widzowie są na wakacjach. Bardzo dobrym czasem dla kin są zawsze październik i listopad oraz początek grudnia. W 2020 roku przez większość tego okresu kina były całkowicie zamknięte.

Mimo że kina były zamknięte, koszty ich funkcjonowania były… 

Kino w Jarocinie jest prowadzone przez stowarzyszenie. W większości miast tej wielkości kina działają w strukturach gminnych instytucji kultury i otrzymują comiesięczną dotację z budżetu miasta bez względu na to, czy działają, czy też nie działają, czy widzowie przychodzą, czy nie przychodzą. W odróżnieniu od nas nie muszą martwić się o pieniądze na wynagrodzenia pracowników, na opłaty stałe, takie jak prąd, ogrzewanie, przeglądy sprzętu. Nasze stowarzyszenie otrzymało w 2020 roku od gminy Jarocin roczną dotację na prowadzenie kina w wysokości 35 tys. zł, czyli 3 tys. zł na miesiąc. To trochę nam pomogło w miesiącach, kiedy kina były czynne, ale widzów było bardzo niewielu. Dystrybutorzy filmów nie wypuszczali premier, bo sale kinowe były w połowie wyłączone, a multipleksy nie zawsze otwierały się, nie wiedząc, jak długo będą mogły funkcjonować przed kolejnym lockdownem. A to multipleksy dają największe pieniądze dystrybutorom filmów, a nie małe, jednosalowe kina, jak nasze. Nie było premier, nie było widzów, więc nie było pieniędzy od widzów na utrzymanie kin.

 

Kiedy widzowie chodzą do kina, dysponujemy pieniędzmi ze sprzedaży biletów. Tak naprawdę to widzowie utrzymują kina niesamorządowe i w dużej części także samorządowe. To widz płaci pensje kasjerowi, kinooperatorowi, ale też pracownikom firm przygotowujących kopie filmowe, dystrybuujących te kopie, aktorom i reżyserom i całej ekipie filmowej. Z biletu wstępu, za który widz płaci 20 zł, w kinie w Jarocinie zostaje około 7 zł i z tego musimy opłacić koszty mediów - prąd, wodę, ogrzewanie, ale też pracowników, podatek od nieruchomości, przeglądy sprzętu kinowego, windy dla osób na wózkach.

Jak więc przeżyliście?

U nas stałe koszty miesięczne - w okresie normalnego funkcjonowania kina - wynoszą około 40 tys. miesięcznie. Oczywiście w czasie lockdownu mocno je ograniczyliśmy, do około 20-25 tys. zł. Najbardziej stracili nasi weekendowi współpracownicy - uczniowie szkół średnich i studenci, którym możemy dawać pracę i płacić tylko wtedy, kiedy gramy seanse. Finansowo stracił także każdy stały pracownik kina, jak i kawiarni, którą prowadzi spółdzielnia założona przez stowarzyszenie. „Filmowa” też jest przecież zamknięta. Solidarnie obniżyliśmy nasze wynagrodzenia o 20-25%. Musieliśmy bowiem uzbierać pieniądze na inne stałe rachunki. Zimą za samo ogrzewanie kina płacimy 5 tys. zł miesięcznie.

 

W 2020 roku skorzystaliśmy z pierwszej rządowej tarczy. Z kolejnej już nie, bo wykluczono z niej takie podmioty, jak nasze stowarzyszenie, które nie prowadziło działalności gospodarczej. Zgodnie z prawem działalność kinowa jest działalnością kulturalną i nie stanowi działalności gospodarczej. Na jakiś czas ratowały nas środki pozyskane z Unii Europejskiej dzięki przynależności naszego kina do sieci Europa Cinemas, dla których w pandemii przewidziano wsparcie. Nasi partnerzy odroczyli nam terminy płatności faktur. Jednak kilka miesięcy temu musieliśmy już wziąć kredyt na kilkadziesiąt tysięcy złotych, mając nadzieję, że w końcu i dla zamkniętych kin rząd przewidzi pomoc i będziemy mieli z czego spłacić długi. Trwało to bardzo długo. Specjalny program miał ruszyć w listopadzie. Ostatecznie wystartował na przełomie lutego i marca. Kilkanaście dni temu dostaliśmy dobrą wiadomość, że z dotacji z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej otrzymamy 180 tys. zł. Po zapłaceniu zaległych rachunków zostanie… kilkanaście, może 20 tys. zł, na kolejne tygodnie zamknięcia.

To, kiedy kino znów zacznie funkcjonować?

Tak, jak funkcjonowało przed pandemią, już chyba nigdy. Część widzów pewnie straciliśmy bezpowrotnie. Przyzwyczaili się do oglądania filmów w domach i z tym przyzwyczajeniem zostaną. Mamy jednak nadzieję, że większość kinomanów wróci. Przygotowujemy dla nich nową ofertę. W okresie pandemii udało nam się pozyskać pieniądze z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej na stworzenie nowej sali kinowej. Wynajęliśmy pomieszczenie przy ulicy Gołębiej, należące kiedyś do banku Santander, w którym dawno temu działał Klub Nauczyciela. Dziś znów są tam drzwi, pod muralem z wizerunkiem Piotra Łazarkiewicza. Remontujemy salę za pieniądze z dotacji z MKiDN oraz PISF-u, których na nic innego nie można wydać. Kupiliśmy cyfrowy projektor i mamy nadzieję, że w tym roku będziemy mogli pokazywać filmy równolegle nawet w trzech salach: na dużej głównej, w „Bondzie” przy kawiarni i tuż obok budynku kina w wyremontowanym pomieszczeniu. To da możliwość stworzenia bogatszej oferty filmowej dla jarocińskich kinomanów. Wierzymy, że kiedy już minie pandemia albo wirus nie będzie stanowił takiego zagrożenia, jak teraz, bo się zaszczepimy, widzowie znów będą chodzić do kin, także tego nowego i kino w Jarocinie przeżyje.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%