Zamknij

Był przetarg, sprzedaży nie ma. Sporne działki nadal w gminie

16:53, 12.06.2019 N.P Aktualizacja: 17:15, 14.06.2019
Skomentuj foto.: UM Jarocin foto.: UM Jarocin

Prawie 42 ha ziemi pozostają we władaniu Gminy Jarocin. Przynajmniej na razie. Przetarg na grunt położony na granicy Jarocina i Cielczy został unieważniony. Zanim do tego doszło, radni nieprzychylni burmistrzowi uważali, że transakcja ma rażąco niską cenę. Włodarz podał ich do prokuratury.

 

41,78 ha gruntu na granicy Jarocina i Cielczy chciało kupić dwóch rolników. Nie dostał go żaden z nich. Przetarg został unieważniony. Znaleziono błędy formalne.

 - Doszło do nieuściślenia czy nieprzekazania tego, co jest w ustawie. Oferenci złożyli nieważne oferty. Tak wyszło. Mogliśmy doprecyzować to, co mówi ustawa, ale nie mamy takiego obowiązku. Pojawiły się duże wątpliwości co do tego, czy te oferty były ważne. Uznaliśmy, że są nieważne – mówi Adam Pawlicki.

Nie czekając na rozstrzygnięcia radni nieprzychylni burmistrzowi wyrobili sobie opinię na temat tej transakcji.

- „(…) Sprzedaż tego bardzo atrakcyjnego terenu za cenę wywoławczą 8 złotych za metr kwadratowy przy jednoczesnym ograniczeniu potencjalnych nabywców do osób prowadzących co najmniej 5 lat działalność rolniczą na terenie gminy Jarocin – wydaje się być nieracjonalna i bardzo szkodliwa dla interesu naszego samorządu” – piszą w liście otwartym Dorota Czechak, Anna Regulska, Anna Iwicka, Tomasz Klauza, Zbigniew Surdukowski, Jerzy Walczak, Marcin Półrolniczak.

Sugerują też „niegospodarność” burmistrza.

– 12 lat temu kupiłem ten grunt dla gminy Jarocin za 31 tys. zł za ha. Przed przystąpieniem do sprzedaży tego gruntu zleciliśmy wycenę rzeczoznawcy majątkowemu, żeby wycenił wartość gruntu. Rzeczoznawca wycenił ten grunt na 80 tys. zł za hektar. Jeżeli sprzedalibyśmy grunt za cenę minimalną to ze złotówki, którą włożyłem z budżetu gminy na zakup tych gruntów 12 lat temu wyjmujemy prawie 2,5 zł – wskazuje Adam Pawlicki.

Cena wywoławcza gruntu w przetargu opiewała na 3 mln 355 tys. zł.

 

[ZT]39[/ZT]

 

Adam Pawlicki zgłosił sprawę do prokuratury.

– Skoro radni wiedzą o niegospodarności, powinni się tam skierować i wszystkie informacje na ten temat przekazać – mówi włodarz.

Skoro tego nie zrobili, zdaniem burmistrza, dopuścili się przestępstwa. Czy tak naprawdę było? To sprawdza teraz prokuratura.

 

Burmistrz zapowiada ponowne ogłoszenie przetargu na sprzedaż 41,78 ha gruntu na granicy Jarocina i Cielczy.

- Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Może w kolejnym uda nam się uzyskać wyższą kwotę – mówi Adam Pawlicki.

Jak czytamy w informacji o unieważnieniu przetargu, „czynności związane ze zbyciem nieruchomości zostaną powtórzone w terminie podanym do wiadomości w odrębnym ogłoszeniu”.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%