Zakład Ubezpieczeń Społecznych ostrzega swoich klientów przed fałszywymi mailami, które rzekomo mają pochodzić z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Otwarcie załączników z maila grozi zainfekowaniem komputera i kradzieżą wrażliwych danych.
W ostatnich dniach niektórzy z klientów ZUS otrzymali maile zatytułowane „Składka” z informacją o błędnie opłaconych składkach. Korespondencja ma pochodzić z kancelarii ZUS. W stopce adresowej widnieje rozwinięcie „gov.pl”. Zakład Ubezpieczeń Społecznych go nie używa. Każdy z maili ma dołączony załącznik. Teoretycznie z informacją o błędnie opłaconych składkach.
ZUS ostrzega, by w żadnym przypadku nie odpowiadać na maile, które rzekomo pochodzą z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, ani nie otwierać zawartych w korespondencji załączników. Korespondencja tego typu ma najczęściej na celu zainfekowanie komputera lub uzyskanie dostępu do danych, które zapisane są w jego pamięci.
- W sytuacji, w której którykolwiek z klientów ma wątpliwości co do nadawcy otrzymanej korespondencji, prosimy o kontakt z najbliższą placówką Zakładu lub Centrum Obsługi Telefonicznej pod numerem: 22 560 16 00 lub adresem mailowym [email protected] – mówi Marlena Nowicka, regionalna rzeczniczka prasowa ZUS w Wielkopolsce
Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypomina, że drogą mailową nie kieruje do swoich klientów informacji o rozliczeniach składkowych. Za pośrednictwem korespondencji elektronicznej klienci Zakładu nie otrzymują żadnych wezwań do zapłaty, czy też informacji o nadpłatach. Drogą elektroniczną ZUS kontaktuje się jedynie z tymi klientami, którzy posiadają konto na portalu Platformy Usług Elektronicznych i wybrali taką właśnie formę kontaktu. Mail, w takim przypadku, zawsze zawiera imię i nazwisko konkretnego pracownika ZUS.
Dostaliście podejrzane maile z ZUS-u?
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz