Prawo i Sprawiedliwość ujawniło listy kandydatów do sejmu. Z naszego okręgu – kalisko-leszczyńskiego – o mandat posła w jesiennych wyborach będą starały się 24 osoby. Wśród nich znalazły się dwa nazwiska bardzo dobrze znane jarociniakom.
Listę kandydatów Prawa i Sprawiedliwości do Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej w jesiennych wyborach otwiera Jan Dziedziczak. Zaraz za nim są Tomasz Ławniczak i Jan Mosiński. Cała trójka w swoim dorobku ma już pokaźny staż parlamentarny. Na czwartej pozycji znalazła się Marlena Maląg, prezes Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, do niedawna wicewojewoda wielkopolski. Z piątego miejsca na liście PiS do sejmu startuje Piotr Kaleta. Poseł, który dość często w aktualnej kadencji odwiedza Jarocin i pobliskie gminy. W minioną niedzielę pojawił się na Gminno-Powiatowych Dożynkach w Radlinie. A na szóstym miejscu… Niemałe zaskoczenie. Na liście Prawa i Sprawiedliwości w jesiennych wyborach w naszym okręgu znajdziemy... Lidię Czechak.
– Jestem konsekwentna. Uważam, że Jarocin potrzebuje posła i myślę, że jest (na to – przy. red.) olbrzymia szansa, ze względu na duże poparcie, jakim się cieszy obecnie Prawo i Sprawiedliwość, więc uznałam, że mieszkańcy mają prawo dokonać wyboru. Jeżeli będą uważali, że poseł z powiatu jarocińskiego jest potrzebny – oddaje się do dyspozycji. Jeżeli nie, dalej będę piastowała swoje stanowisko – mówi starosta jarociński.
Lidia Czechak wystartuje z szóstego miejsca na karcie wyborczej PiS do sejmu.
– Mam nadzieję, że „szóstka” będzie szczęśliwa. Poprzednio z tego numeru był poseł, więc są to dobre notowania. To jest duży okręg. Mamy aż 12 mandatów (do obsadzenia – przyp. red). Myślę, że przy poparciu, które obecnie jest – poprzednio, przy niższym poparciu, już mieliśmy pięć mandatów – uda się ich zdobyć więcej. Uważam, że jest duża szansa na to, aby z tego miejsca mieć posła, ale oczywiście jest to decyzja wyborców – tłumaczy Lidia Czechak.
Starosta przyznaje, że szkoda jej będzie zostawić powiat. Dodaje, że poprzez swoją aktualną działalność widzi, jak bardzo powiatowi jarocińskiemu potrzebny jest reprezentant w sejmie.
– Stać nas – mieszkańców powiatu – na to, aby mieć swojego posła. Jeżeli będą to ja – będę zaszczycona. Jeżeli ktoś inny – będę się cieszyła. Ważne, żeby nasza ziemia jarocińska miała posła – podsumowuje Lidia Czechak.
Oprócz Lidii Czechak o stanowisko posła z okręgu kalisko-leszczyńskiego będzie starał się także Jan Szczerbań. Przewodniczący rady powiatu jarocińskiego otrzymał 22. pozycję na liście PiS. Wybory parlamentarne w Polsce odbędą się 13 października. Jeżeli jarociniacy dostaną się do sejmu, lokalny PiS zostanie poważnie osłabiony w powiecie jarocińskim.
– Zgadza się, jakiś problem może zaistnieć, ale myślę, że będziemy go rozwiązywać, jak się pojawi. Na razie zakładamy zwycięstwo. Zakładamy, że Lidka Czechak będzie naszym posłem z Jarocina. Jeżeli tak się stanie – a zrobimy wszystko, żeby tak było – wtedy będziemy rozwiązywać następne problemy – mówi Janusz Krawiec.
Przewodniczący zarządu PiS w powiecie jarocińskim o Lidii Czechak i Janie Szczerbaniu wypowiada się w samych superlatywach.
– Pan Szczerbań jako przewodniczący rady powiatu – osoba znana w powiecie – myślę, że też dobry wynik zrobi i przyniesie głosy liście – dodaje.
Janusz Krawiec podkreśla, że jeżeli starosta Lidia Czechak obejmie mandat, będzie pierwszą posłanką z naszego terenu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz